Nasze zwięrzęta i kotlety

Nie mamy kota. Za to odwiedzają nas różne inne stworzenia, a niektóre zamieszkują u nas na stałe. Pod lampą, pod listwą i pod inną częścią baru, spod której można nas obserwować i polować na muchy, komary i inne insekty, które przylatują do światła.

Takim mieszkańcem jest mały gekon, który potrafi atakować całkiem spore żyjątka.

Skoro nie możemy patrzeć jak jedzą klienci, podglądamy głodnego sympatycznego gekona.

W ramach serialu o kotletach dziś na zdjęciach produkcja gulaszu jarzynowego.

Sympatycznej parze polsko-angielskiej, która zjawiła się w Kameleonie, przypadkowo jeszcze otwartym, około godziny 22, bardzo smakowało to danie, no i kluski.

Dodaj komentarz
  • 15 maja 2024 | środa 00:46 Irena W-K, Szczecin
    No cóż, może ogłosić "danie +", a ktoś , komu trafi się "+" , otrzyma nagrodę specjalną ( np. wymiana "+" na coś bardziej atrakcyjnego ) ?
    Albo na tablicy "Danie dnia " zapowiedzieć "możliwe efekty specjalne" ( które nie zawsze zależne od Was, ale jednak mogą się zdarzyć ! ) ?
    Z TYM + MAM KŁOPOT, BO MI SIĘ ŹLE KOJARZY. ALE MOŻEMY POKOMBINOWĆ Z "AND...?".
    NA RAZIE SIĘ NIE PCHAJĄ DO NAS, BO MAJA DUŻY WYBÓR W OKOLICY.
  • 15 maja 2024 | środa 00:46 Irena W-K, Szczecin
    Tylko nie narzekajcie na zapachy stworzeń, które Wam towarzyszą . Kamel wyraźnie zdegustowany narzekaniem na jego zapach - po dżentelmeńsku się od Was wyprowadził.

    NIESTETY, TROCHĘ NARZEKAMY, BO GEKONY, JAK TO GEKONY, SRAJĄ GDZIE POPADNIE (NA PRZYKŁAD NA SUFICIE) I TO ĆOŚ SPADA POTEM ... CO TAM BĘDĘ MÓWIĆ, GDZIE. BYLE GOŚCIE NIE WIDZIELI...
  • 15 maja 2024 | środa 00:46 Irena W-K, Szczecin
    "Dla chleba panie , dla chleba - czasem i kotlet zjeść trzeba " ( a czasem nawet i go zrobić ! ) .