Dzień, którego nie ma

Wrócilismy do Xalapy. Do Veracruz wrócił wiatr Nortazo starając się porwać, co się da... 

Jest to zazwyczaj bardzo silny wiatr, który wieje z północy i niesie za sobą znaczne ochłodzenie.

I tak się stało w Xalapie, w której okoliczne góry zatrzymują chłód na dłużej.

W ciągu dnia temperatura nie przekraczała 12 C, a wieczorem po prostu było zimno!

Zwiedzaliśmy Uniwersytet Veracruzański. Jego biblioteka, poza swoimi funkcjami statutowmi, dumna jest ze swojego położenia w ogromnym ogrodzie botanicznym, na okolicznych wzgórzach, z rewelacyjnym widokiem na miasto. 

Tuż obok znajduje się wielka sala koncertowa na 1250 osób, gdzie odbywają się wszelkie koncerty orkiestry symfonicznej i nie tylko.

W orkiestrze tej od 2003 roku grają Polacy, którzy wybrali to miejsce w Meksyku do realizacji swoich pasji. Na początku było ich kilkudziesięciu (!!), a teraz część odeszła już na emeryturę i zostało ich kilkoro.

Całe otoczenie jest wielkim ogrodem botanicznym i wzorcem na zachowanie środowiska naturalnego.

Autorem tego projektu architektury krajobrazu jest arch. Paco Arredondo - nastarszy z czterech braci tej rodziny. Dawno temu studiował na SGPiS w Warszawie,

Dziś jest 29.02.2020. Dzień, który pojawia się i znika... 

Na blogu też nie mogło być inaczej: Zniknęły zdjęcia zrobione wczoraj!

Karta pamięci aparatru fotograficznego zastrajkowała i zdjęć nie ma!

Może się jeszcze znajdą?? 

Dodaj komentarz