Singapur XXI wieku

Wykorzystując zadziwiającą przerwę w opadach deszczu szybko udaliśmy się w kierunku trzech wież, ktore fascynują swoją niezwykłą architekturą już od momentu wjazdu do miasta. Znajdują się nad zatoką - jednym z wielu miejsc rekreacji singapurczyków. Zdjęcia mówią same za siebie. Tu n...

Handlowe dzielnice stare i nowe

Rano zwiedzaliśmy "naszą" dzielnicę arabską i hinduską. Ulewny deszcz zatrzymał nas  pod arkadami naszego hotelu przez prawie godzinę. W niedzielę handel spokojny - mało kupujących. Urok starych, wąskich uliczek niezaprzeczalny. Po południu potężna ulewa pozwoliła nam na dłuższą sjestę. W...

Wieczór w Singapurze

...z niespodzianką nr 4 Dotarliśmy  bardzo zmęczeni do hotelu w Singapurze po krótkim, dwugodzinnym  locie z Bangkoku. Linia lotnicza Cathay Pacific robiła wrażenie, że zapewwnia miłą obsługę, jednakże ... Tak, to była kolejna niemiła niespodzianka.  Ogromny samolot Boeing 777 zape...

Pożegnanie z Bangkokiem

Odpoczęliśmy w Bangkoku po trudach podróży po Myanmarze i czas zbierać się do dalszej drogi. Zanim jednak udamy się dalej, trzeba godnie pożegnać miasto, w którym czujemy się jak w domu. Naszym azjatyckim domu. Odkryliśmy dzielnicę, która ma nazwę od głównej ulicy: Khao San. ...

Z powrotem do łatwiejszego życia

Wiele, naprawdę wiele rzeczy podobało nam się w Myanmarze, ale powrót do Bangkoku oznaczał dla nas powrót do znacznie łatwiejszego życia. Moglibyśmy teraz opowiadać o Myanmarze godzinami. Spotkaliśmy fascynujących ludzi, zobaczyliśmy wiele niezwykłych rzeczy. Ale są dwa problemy, które czy...

Ponownie w Yangonie

Po porannych chłodach okolic jeziora Inle wpadamy w męczący upał Yangonu. Teraz oglądamy to miasto za dnia i stwierdzamy, że jest zadziwiającą mieszanianą wszystkich kolorów Azji, które mocno rzucają się w oczy. To ruchliwe, hałaśliwe, zakopcone spalinami i zakurzone miasto tętni pe...

Ludzie i ich sprawy 1

1. Cotygodniowy market Raz w tygodniu w każdej z pięciu wsi na brzegu jeziora odbywa sie targ.  Popłynęliśmy tam z panem Thun Thunem w poprzek jeziora i już po godzinie byliśmy wsród barwnego tłumu lokalnej ludności i turystów z całego świata. Turyści robią zamieszanie, pstrykają bezczelnie zdjęc...