Odcinek 15

Rymowane "trzy grosze"

Odcinek 15

1. kwietnia, 2019

pod zdjęciem znad Jeziora Głębokiego:

Głębokie

napisałem: "Moje" od wczesnego dzieciństwa.

Komentarz:

"Moje" magiczna siłę ma 
Przygotowanie do lotu w najlepsze zatem trwa.
Przecież na tej ziemi skrzydeł mieli dostać,
Więc temu zadaniu trzeba teraz sprostać!

 

2. kwietnia 2019

Zmęczony po treningu napisałem: Silny wiatr (ciekawe dlaczego zawsze wieje w twarz niezależnie od kierunku jazdy) i ciągła jazda pod górę (ciekawe, że zawsze jest pod górę!) spowodowały, że rzadko zatrzymywaliśmy się na robienie zdjęć.

50 km/godz

 

To zdjęcie opisałem: "Czy dam radę jechać tak wolno pod wiatr?"

 

Irena w trosce o moje zdrowie:

Na jazdę pod wiatr

Wolna jazda pod wiatr -

To zaiste sztuka,

Jeszcze człowiek z siodełka by spadł -

Niech więc lepiej guza nie szuka !

 

 A wieczorem:

Dokonując wpisu o nocnej godzinie i pod wpływem, napisałem z RAŻĄCYM (no przecież nie rarzącym!) błędem ortograficznym:

"Na ostatnim zdjęciu cień, który zobaczyła roweżystka (!). Zobaczyła swój cień! Ale wiosna i tak już jest!!"

Cień

 

Temperament polonistyczny Ireny musiał wywołać reakcję 

Na cień roweżystki"

Ortograficzną uwagę obawiam się zwrócić,

Bo Pracodawca z pracy może mnie wyrzucić,

A jeszcze potem ładnie wytłumaczy,

Że w XXI wieku wszystko pisze się inaczej !

 

Mogę tłumaczyć się wyłącznie, że licentia poetica pozwala na więcej, ha, ha!

 

3.kwietnia

Jeżdżąc po okolicach Szczecina naszą uwagę zwrócił ten "parking":

Trabanty i willa

Trabanty

Zadałem pytanie:

Co jest pod tym pokrowcem?

Irena odpowiedziała:

A co pod tym pokrowcem?

Dręczące to pytanie.

Ktoś trzyma coś pod korcem -  

Lecz co? - Sekretem niech zostanie!

Dodaj komentarz