May dinner

Yesterday, in a small and nice group, we had dinner, which slightly sweetened the bitterness of Sunday's failure.

Whatever happens in our country, we need to eat and drink, don't we? Especially the latter is important not to go crazy!

So, there was a broccoli soup, and insted od bread cruttons toast there was rye bread with lard (vegetarian!).

And for the main course there was cream cheese dumplings with a delicious strawberry sauce.

Yummy!

PS

Recipes on request.

Add comment
  • 11 May 2024 | Saturday 18:23 Irena W-K, Szczecin
    Na wczorajszą kolację
    Niestety przepisu brak,
    A zwłaszcza na jej atrakcję,
    Co smalcu podobno ma smak.

    Ilu wegetarian trzeba wytopić,
    By otrzymać kilogram tego przysmaku?
    Czy należy ich najpierw oliwą skropić
    I by tłuszcz lepiej spływał - powiesić na haku?

    Czy oni to towar wielokrotnego użytku,
    I ludzkość mieć z nich może masę pożytku?
    Zanim na poszukiwanie tych okazów ruszymy -
    O dokładnym przepisie po prostu marzymy!

    P.S.
    a) Czy podmiot liryczny mówi tu do czytelnika w sposób wyimaginowany?
    b) Czy wiadomo o czym mówi, gdzie, kiedy, po co i dlaczego ?
  • 11 May 2024 | Saturday 18:23 Irena W-K, Szczecin
    Ad. "Idylla ..." z wczoraj :
    Jak się okazuje, w sposób wyimaginowany
    Podmiot liryczny mówi do czytelnika,
    Jest przy tym jednak mocno roztrzepany,
    Wszak z odpowiedzi w teście jasno wynika,
    Że nie wie gdzie i kiedy rzecz się rozgrywa,
    Ani po co i dlaczego właściwie o tym pisze,
    A biedny gimnazjalista tylko głową kiwa -
    Tak trafnych odpowiedzi jak dotąd nie słyszał.