Mała ucieczka

W mieście trochę doskwierało nam gorące lato, więc uciekliśmy nad morze…

Wieczorny spacer po plaży dostarczył wielu tematów fotograficznych, innych niż słynne zachody słońca.

Wydmy, piasek, wodę, no i „obiekty latające” w chwilach odpoczynku lub wypatrujące swoich ofiar w morzu, można obserwować w nieskończoność, zapominając o tumulcie politycznym atakującym nas w świecie realnym.

Tu pełen spokój:

Dodaj komentarz