Bangkok - walentynki

No przecież nie możemy zapomnieć o tak ważnym święcie jak ten: walentynki. Choćby popiołem nam przyszło sypać głowy w pokucie – dzisiaj w Bangkoku bawiliśmy się świetnie. Udaliśmy się do naszej ulubionej restauracji „River Vibe” nad rzeką Menam (Chao Praya). Z powodu natłoku turystów chcących tak ...

Bangkok w przerwie pomiędzy grupami kambodżańskimi

Regenerujący spacer po Bangkoku przywołał wiele wspomnień z kilkunastu wcześniejszych tu pobytów (wszystkie opisane na tym blogu). Oto kilka migawek, niekoniecznie symbolicznych dla tego miasta. Bangkok nadal jest wielka budową i trudno uwierzyć, że można tu jeszcze zbudować kolejne wysokościowce....

I jeszcze Bangkok na otarcie łez

I jeszcze dwa dni w Bangkoku, aby powrót do naszej polskiej rzeczywistości nie był zbyt gwałtowny… Moje okulary optyczne odebrane, ostatnie drinki wypite, kasa pusta – trzeba wracać do domu. Aż żal! Dziękujemy wszystkim zaglądającym na nasz blog i współpodróżującym z nami przez Kambodżę. Prawda,...

Bangkok to przecież jedzenie!

W Bangkoku można robić bardzo wiele rzeczy.  Podczas każdego pobytu w tym mieście odkrywa się nowe  miejsca do oglądania, zwiedzania i cieszenia się nimi. Ale jest jedna rzecz, która jest tu niezmienna: tajska kuchnia. Bez względu na to, co robi się w tym mieście i tak zawsze kończy się na  rozkosz...

W Bangkoku w nocy prawie tak samo...

Ale jak wiemy prawie: robi wielką różnicę. Żałoba żałobą, a życie nie znosi pustki. Tak wiec po ponad miesiącu ograniczeń wszelkich rozrywek, zakazu grania głośnej muzyki, a nawet nocnego handlu ulicznego, zezwolono na życie nocne do północy.  Potem następowała żałobna cisza. Tydzień temu przywróc...

Bangkok w dniach żałoby

Jak zawsze Bangkok jest naszą bazą wypadową w Azji południowo-wschodniej. Teraz aklimatyzujemy się tutaj przed pobytem w Kambodży. To nasza ósma wizyta w tym mieście. Kolejny raz zastajemy sytuację odmienną od innych. Przeżyliśmy tu już wielką powódź, kilka ataków terrorystycznych, obecność wojska n...

Bangkok - Amphawa - pływający targ

Nie odpuszczamy i wykorzystujemy nasz czas w Bangkoku maksymalnie. W ostatnim dniu jedziemy na wycieczkę do Amphawa wiedząc, że wrócimy z niej na ostatni moment przed odjazdem na lotnisko. Amphawa to miasto oddalone o 80 km od Bangkoku. Znajduje się tam pływający targ „floating market”. To niby ta...

Bangkok - życie nocne

Ostatnia noc w Bangkoku. Część naszej grupy (3 osoby) odleciała do Polski. Dwie pozostają w małej niedyspozycji – w hotelu. Dziewięcioro nas udaje się na podglądanie nocnego życia w kosmopolitycznej stolicy, a w szczególności (zgodnie z życzeniem całej grupy) do dzielnicy, gdzie głównie (ale nie t...