Nasz plan poznawania Katowic i śląskich miast zawierał, oprócz wydarzeń kulturalnych, wizyty w muzeach sztuki oraz w muzeach realiów tego regionu - w kopalniach.
Słynące ze wspaniałych dzieł polskiego malarstwa współczesnego Muzeum Śląskie w Katowicach było tzw. koniecznością, aby tam być.
Człowiek planuje, a kto inny decyduje…
Niestety, w Muzeum Śląskim stała wystawa obrazów, która nas interesowała, jest zamknięta… do odwołania!
Powodem jest prowadzenie prac izolacyjnych hydrauliczno-termicznych i dzieła muszą być chronione.
Na razie są chronione przed nami!
Pozostała nam wizyta w Zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu.
Po prawie godzinnej podróży autobusami z Katowic do Zabrza trafiliśmy do kopalni, w której od 20 lat nie wydobywa się węgla, a od 2007 funkcjonuje w niej muzeum.
Zjazd windą dla górników na głębokość 340m (do najniżej położonej kopalni dostępnej dla turystów) jest atrakcją samą w sobie.
Zdjęcia muszą Wam, wystarczyć, bo opowieść o tym miejscu snuta przez przewodnika zajęłaby tu zbyt dużo miejsca!
Jedno potwierdziło się na pewno:
Pomimo wielkich postępów technologicznych w procesie wydobywania węgla, praca górnika jest niewyobrażalnie ciężka.
To wprawdzie wszyscy wiemy, ale będąc pod ziemią ta świadomość doskwiera jeszcze bardziej.
