PS
Niepokój twórczy kazał Irenie dopisać jeszcze kilka wierszy, po tym jak ujrzała nasze zdjęcia po zakończeniu wyprzedaży.
26.02.2019:
My pożegnaliśmy również rzekę z jej kiczowatym otoczeniem. A chwila na "molo" w miłej bryzie od wody pozostanie w pamięci na wszystkie chłodne wieczory wiosny i lata w kraju.
Na wynik wyprzedaży
Na molo krzesełka,
Niby rzecz niewielka,
A jaka ulgę przynosi,
Gdy z domu wszystko się powynosi .
A po sprzedaży motocykla w dniu 25.02.2019 mieliśmy taką przygodę:
Sprzedany kontener na śmieci wraz z zawartością innych zakupionych przedmiotów oraz kolacją (!!) wędruje przez miasto!
Na brak rumaka
Mimo jak najlepszych chęci
Fortuna często kołem się kręci.
I dzielny rycerz został bez rumaka,
Ciągnie więc dzisiaj swojego trucka.
Że truck ma kształty kubła śmietnika,
To z tego wielka frajda wynika,
I radość, że równo po ulicy się toczy,
A dumny rycerz dziarsko przed nim kroczy !
27.02.2019 jedliśmy rybę na zaproszenie przyjaciół
Irena zna słabość Adka do ryby
Na rybę dla Adka
Już widzę Adka, jak walczy z tą rybą -
I liczy ości, co na niego dybią!
