- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (416)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (15)
- Polska (263)
- Niemcy (11)
- Czechy (10)
- Grecja (36)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Pewne urodziny
Od kilku miesięcy nie podróżujemy za granicę.
Przyczyn jest wiele. Echa pandemii covidowej i pojawiające się kolejne wirusy nie zachęcają do wyjazdów. Inflacja każe uważniej przyglądać się naszej walucie i czekać, co będzie dalej.
Koncentrujemy się na wydarzeniach „lokalnych” takich jak święta w gronie rodzinnym, urodziny i spotkania z przyjaciółmi z potrzeby bycia z innymi.
Aby blog nie zastygł na dłużej, dziś piszę o pewnych urodzinach.
Przywiązujecie wagę do liczb?
Bawicie się w numerologię?
Okrągłe rocznice są dla was ważniejsze niż te z liczbami bez zera lub piątki?
Dla nas nie mają znaczenia „okrągłości” liczb i dlatego obchodziliśmy urodziny Adka, gdy po dodaniu obu cyfr osiągniętego wieku, wyszło nam 11.
To była znakomita okazja do spotkania w wąskim gronie podczas peskatariańskiej* kolacji.
A liczbami można się pobawić i np. obliczyć sobie podwibracje numerologiczne i zobaczyć, jakie mają one znaczenie…
Podwibracje naszego dzisiejszego jubilata wynoszą 26. Ze wzoru:
11.01.1976 = 1+1+0+1+1+9+7+6 = 26.
I co z tego wynika? Trzeba zajrzeć na stronę: https://szkolanumerologii.pl/podwibracje-numerologiczne/ i poczytać…
*Peskatarianizm: z hiszp. pescado = „złowiona ryba”, dieta będąca odmianą semiwegetarianizmu. Polega na wyłączeniu z diety mięsa czerwonego i białego[a], a pozostawieniu ryb.
Dla dodania rangi wydarzeniu z okazji urodzin Adka, kolacja była zaplanowana i zaprojektowana tak, aby wyszukane menu zaspokoiło gusta i oczekiwania gości.
Menu wręczone gościom miało pomóc odpowiednio rozłożyć siły, aby przebrnąć przez wszystkie dania i spróbować każdego z nich.
Było wspaniale. Oto komentarz jednej z gościń umieszczony na facebooku:
„Dawno nie bawiłam się tak świetnie na wieczorze w ciągu tygodnia. Super jedzenie, pyszne drinki, wino z niezłej półki i krótka noc do spania spowodowały, że musiałam odwołać poranne spotkanie. Ale warto było!”