Oaxaca - Walentynki

Autokarem firmy ADO (wymawianej tu: ADEO) jechaliśmy przez całą noc, 12 godzin z San Cristóbal do Oaxaki (Oaxaca - wym.: Oahaka). Serwis nazywany "de lujo" (luksusowy) obrazują nasze zdjęcia. To nie klasa bizness w samolocie! To autokar na 25 miejsc! W Europie nie słyszeliśmy o takiej formie podróżowania. 

Zainstalowaliśmy się w hotelu "Francia" (wym.: Fransja) i ruszyliśmy na oglądanie centrum miasta. 

Zastaliśmy miasto ozdobione balonikami, serduszkami i innymi gadżetami zakochanych.

Dzień świętego Walentego obchodzony jest w Meksyku z dużą dozą humoru i bez rozdzierania szat, że następuje amerykanizacja tradycji meksykańskich. Ich własne pozostają niezagrożone, a jedna więcej nie zaszkodzi.

Wierzymy, że każdemu z Was udało się znaleźć swoją Walentynkę 14 lutego 2012!  

Dodaj komentarz
  • 03 maja 2024 | piątek 18:53 Pablo i Przemo :-), Legnica
    Aparat do kawy i herbaty idealnie łączy się z tymi kibelkami :-) Muszę pomyśleć o takim rozwiązaniu w domu, hihihi :-) Adek, Tobie to nie za wygodnie na tym fotelu??hmm??:-) Dobrze, że dałeś opis że to autokar, bo już miałem wątpliwości, czy to autokar, łódź czy samolot.... :-) Tak na marginesie, duża przestrzeń na nogi między fotelami, o takim rozwiązaniu powinni pomyśleć w samolotach, latałoby się dużo wygodniej ;-) Pozdrowienia dla Was chłopcy ;-)