Zachodnia Prowansja - Avignon

Ostatnim etapem w niedzielę był Avignon.

„Awinion – miasto na południu Francji (w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże), na lewym brzegu Rodanu, przy ujściu do niego rzeki Durance. Nad miastem góruje pałac papieski (Palais des Papes) (…).

Miasto jest dużym centrum kulturalnym i turystycznym. Corocznie od 1947 r. w Awinionie odbywa się festiwal teatralny (Festival d’Avignon).”

„W latach 1378–1408 w Awinionie rezydowali antypapieże.

Pałac Papieży w Awinionie jest nie tylko bezcennym i wybitnym przykładem architektury gotyckiej. Jest też świadkiem niezwykłej historii: okresu, w którym Stolica Apostolska znajdowała się poza Rzymem, a uzależnieni od władz Francji papieże rezydowali na południu Francji, w Awinionie.”

„Antypapież (łac. antipapa) – osoba powołana przez grupę duchowieństwa na tron papieski nieprawnie, za pontyfikatu legalnego papieża lub w czasie, gdy urząd papieski był nieobsadzony. Antypapieże wybierani byli najczęściej wskutek sporów teologicznych (…).”

Jeszcze jedną atrakcją Avinionu jest XII-wieczny most nad Rodanem zwany Pont Saint-Bénézet.

„Z mostu o długości 900 m, wybudowanego w latach 1171–1185, zostały tylko 4 przęsła i romańska kaplica, resztę zniszczyły liczne powodzie.

Ewa Demarczyk śpiewała piosenkę z tekstem wiersza Kamila Baczyńskiego:

Ewa Demarczyk-Na moście w Avignon(Poznań 1980)

  Na moście w Avignon

Ten wiersz jest żyłką słoneczną na ścianie

Jak fotografia wszystkich wiosen

Kantyczki deszczu wam przyniosę

Wyblakłe nutki w nieba dzwon

Jak wody wiatrem oddychanie

Tańczą panowie, niewidzialni, na moście w Avignon.

 

Zielone staroświeckie granie

Jak anemiczne pączki ciszy

Odetchnij drzewem to usłyszysz

Jak promień naprężony ton

Jak na najcieńszej wiatru gamie

Tańczą liściaste suknie panien,

Tańczą liściaste suknie panien na moście w Avignon.

 

W drzewach, w zielonych okien ramie

Przez widma miast srebrzysty gotyk

Wirują ptaki płowozłote

Jak lutnie, co uciekły z rąk

W lasach zielonych białe łanie

Uchodzą w coraz cichszy taniec.

Tańczą panowie, tańczą panie na moście w Avignon.

Tańczą panowie, tańczą panie na moście w Avignon.

Tańczą panowie, tańczą panie na moście w Avignon.

A na deser kupiliśmy (nie licząc się z kosztami) lokalny przysmak – nugat.

„Zwykły nugat pojawił się w Prowansji już w średniowieczu, uważa się, że przepis na tę słodycz został przywieziony do Marsylii przez Greków. Jednak od XVII wieku region ten ma swój własny, niepowtarzalny nugat, do przygotowania którego używa się nie orzechów włoskich, a migdałów. Prawdziwy prowansalski słodycz nazywa się Montélimar Nougat, po mieście, w którym pojawiły się pierwsze migdałowce. Oprócz migdałów, nugat prowansalski jest przygotowywany z cukrem, miodem lawendowym, białkiem jajka, wanilią i pistacjami.”

Ten „nasz” nazywał się Nugat Papieży.

Dodaj komentarz