Kulinaria jako cel pobytu?

Kuchnia tajska jest sławna na całym świecie. Od wielu już lat jest popularna również w Polsce. Często „stołujemy się”  w szczecińskich restauracjach z kuchnią azjatycką.

Zważywszy, że nie jemy mięsa, tutaj wybieramy potrawy z ryb i owoców morza. Rejon Krabi słynie z połowów tych „sea food’ów”.

Prosto z morza produkty smakują tu nieziemsko i jest to jeden z powodów, dla których doceniamy pobyty w Tajlandii. Nie muszą to być wyszukane restauracje – w każdej potrawy są wyśmienite i do tego pięknie udekorowane.

Wcale nie trzeba znać języków obcych, wystarczy palcem pokazać obrazek. Wiemy, co będziemy jedli...

Jak zwykle zdjęcia nie oddają całej urody, tego co chrupaliśmy.

Daniem najzwyklejszym jest „fried rice” (smażony ryż) w wersjach z różnymi dodatkami. Na zdjęciu z warzywami i smażonym jajem.

Dawno już nauczyliśmy się nazw potraw po angielsku, ale wymawianych po tajsku. Nowoprzybyłym do Tajlandii musi być trudno zrozumieć: Fly lai?  czyli właśnie fried rice.

Takie są różnice artykulacyjne pomiędzy językami!!

Deser „mango sticky rice” nie wywołuje nieporozumienia fonetycznego.

Uwaga: to jest porcja dla dwóch osób!

A co to jest? Warto spróbować zrobić ten deser w domu korzystając z linku:

mango sticky rice