Na Południe USA

Z Rockville, w stanie Maryland, gdzie mieszka Renata (40 kilometrów od stolicy),  udaliśmy się na zwiedzanie  stanów południowych.

850 km, osiem godzin za kierownicą to dla nas nic nowego. Czymś nowym  w Południowej Karolionie okazała się potężna biurza, która stała się w innej okolicy huraganem, który zniszczył kilka budynków. Dowiedzieliśmy się o tym z telewizji po dotarciu do hotelu w Charlston, który był celem naszej wczorajszej podróży.

Deszcz padał jeszcze przez kilka godzin, więc spacer po mieście odbyliśmy około północy. Po powrocie do hotelu okazało się, że huragan zniszczył anteny i nie będziemy mieli internetu...

Na razie zdjęcia z mostu nad rzeką Cooper.

"Charleston w stanie Karolina Południowa, nad Atlantykiem. Miasto ma 99 tys. mieszkańców, zespół miejski ma 900 tys. mieszkańców.

Miasto założone jako Charles Town w 1670 roku.

W czasie amerykańskiej wojny rewolucyjnej odparło pierwszy atak brytyjski w 1776 roku. W walkach w obronie Charleston w 1779 roku odznaczył się Kazimierz Pułaski. Ostatecznie jednak miasto zostało zdobyte po oblężeniu przez Brytyjczyków w 1780 roku i pozostało w ich rękach do końca wojny.

12 kwietnia 1861 roku atak konfederatów na federalny Fort Sumter, strzegący portu w Charleston, rozpoczął działania zbrojne w wojnie secesyjnej.

31 sierpnia 1886 roku miasto zostało zniszczone w trzęsieniu ziemi.

W roku 1989 miasto nawiedził Huragan Hugo, który w porywach osiągnął 4 stopień zniszczenia."

Dodaj komentarz