Manhattan - Broadway

Po krótkim pobycie u naszych przyjaciół - Tereni i Leszka - w Pensylwanii, pojechaliśmy razem z nimi i Lidią (jeszcze jedną naszą przyjaciółką z czasów studiów) do Nowego Jorku, aby wspólnie nacieszyć się kolejnym udanym musicalem broadwayowskim - "Kinky Boots" - w dowolnym tłumaczeniu; "Frywolne botki".

Wjazd do Nowego Jorku, a dokładnie do naszego hotelu, został nieoczekiwanie uniemożliwiony przez wielogodzinną (podobno największą w historii miasta) demonstracją przeciw obojętności wobec zmian klimatycznych na ziemi. Pech, że demonstracja szła po zachodniej stronie Parku Centralnego, dokładnie tam, gdzie znajduje się jeden z hoteli YMCA - nasze miejsce zakwaterowania.

Spektakl był o 15:00 (tzw. popołudniówka) i obawialiśmy się, że nie zdążymy na czas. Na szczęście z hotelu na Broadway to "tylko" 30 minut na piechotę.

Teatry Broadway'u nadal cieszą się ogromną popularnością i wszystkie są przepełnione. Wysoki koszt biletów jakoś nikogo nie odstrasza. My uważamy, że warto od czasu do czasu pooglądać perfekcyjną produkcję, która nie angażuje zbytnio intelektualnie.

I powitanie ze sceny: "Dobry wieczór Paniom, dobry wieczór Panom i dobry wieczór tym , którzy jeszcze się nie zdecydowali."

Dodaj komentarz