Wzgórze Kapitolińskie

Oddając szacunek Wiecznemu Miastu zaczynamy od Wzgórza Kapitolińskiego i muzeów tam się znajdujących.

Wzgórze i świątynia, która tam była, symbolizowały władzę Rzymu i stąd nazwa caput mundi – głowa, czyli stolica świata.

Michał Anioł zaprojektował imponujące schody i plac, który stanowi dumę miasta.

Opowieść Olafa o sercu starożytnego Rzymu i obu muzeach na Placu nie daje się tu w żaden sposób skrócić, a więc zainteresowani mogą poszukać w internecie: Piazza del Capidoglio, Cordonata, Marek Aureliusz, Umierający Gal, Wilczyca Kapitolińska, Konstantyn II.  

W trakcie zwiedzana muzeów wzmocniliśmy  się tradycyjnym „doppio” espresso i widokiem na późno wieczorny Rzym. 

Pełni wrażeń, ale już głodni poszliśmy do dzielnicy Trastevere (Zatybrze), bo tam jada się najlepiej.

Jedliśmy i piliśmy. Między innymi jarzyny sezonu:  karczochy pieczone w maśle! Same rozpływają się w ustach.

Dodaj komentarz