Pożegnanie z Paryżem

Trzy dni w Paryżu wydały nam się jedną chwilą.

Czas wracać do rzeczywistości. Nasze przyjaciółki też już odlatują do USA.

Umawiamy się na kolejne spotkania – chcielibyśmy, aby znowu był to Paryż. Zostało tam tyle jeszcze do obejrzenia. Chociażby po raz kolejny…

Ostatni spacer po Dzielnicy Łacińskiej wśród wielu turystów i miejscowych studentów. Zaglądamy do kościoła Saint Germain 

Poza tym koniecznie musimy wpaść do kawiarni  Les Deux Magots przy bulwarze Saint Germain, bo TAKICH ciastek nie podają nigdzie indziej.  

Les Deux Magots („Dwie śmieszne figurki”) - słynie z popularności wśród literackiej oraz intelektualnej elity Paryża. Kawiarnia gościła intelektualistów i artystów, m.in. Jean Paul Sartre'a, Simone de |Beauvoir, ERnesta Hemingwaya, Alberta Camusa, Pabla Picassa i wielu innych.  W Les Deux Magots przyznawana jest nagroda literacka Prix des Deux Magots, której historia sięga roku 1933.

Nazwa kawiarni pochodzi od dwóch drewnianych statuetek przedstawiających chińskich akwizytorów (fr. Magots), które znajdują się na jednym z filarów kawiarni.

Tu we czwórkę jemy nasz pożegnalny lunch rozglądając się, czy nie zobaczymy kogoś sławnego…

A skoro dziś o kulinariach, to załączamy również kilka zdjęć z kolacji z dnia poprzedniego.

To oczywiste! We Francji nie jedzą niczego innego – wyłącznie żabie udka i ślimaki! I piją wino od rana do wieczora!

A więc NA ZDROWIE i do zobaczenia na stronach naszego bloga wkrótce!

 

 

 

Dodaj komentarz