I jeszcze Bangkok na otarcie łez

I jeszcze dwa dni w Bangkoku, aby powrót do naszej polskiej rzeczywistości nie był zbyt gwałtowny…

Moje okulary optyczne odebrane, ostatnie drinki wypite, kasa pusta – trzeba wracać do domu.

Aż żal!

Dziękujemy wszystkim zaglądającym na nasz blog i współpodróżującym z nami przez Kambodżę.

Prawda, że to piękny kraj i ciekawi ludzie?

Dziś Kambodża, bezpieczna i stabilna politycznie, stanowi jedną z największych atrakcji turystycznych w Azji Południowo-Wschodniej. Warto się wybrać na wycieczkę, zanim przemysł turystyczny pozbawi to miejsce uroku. Po trzykrotnych względnie wolnych i sprawiedliwych wyborach kraj powoli dojrzewa politycznie, gospodarczo i społecznie. W ubiegłym stuleciu Kambodża kojarzyła się przede wszystkim z konfliktami (Czerwoni Khmerzy!), które powoli przechodzą do historii. Od dłuższego czasu utrzymuje się pokój, a obywatele pragną demokracji i rozwoju kraju. Jednocześnie wśród młodych gwałtownie rośnie poparcie dla opozycji. Ponad połowa ludności ma mniej niż piętnaście lat i w najbliższej przyszłości znaczna jej część przeniesie się do miast w poszukiwaniu pracy. Wielką nadzieją gospodarki jest turystyka. Żaden z bardziej gospodarczo rozwiniętych sąsiadów nie może konkurować z nią w tej dziedzinie.

Nie my pierwsi to odkryliśmy, ale cieszymy się, że to wiemy i sami tego doświadczyliśmy.

Zachęcamy: odwiedzajcie Kambodżę!

I do obaczenia na stronach naszego bloga już w lutym 2017!

Komentarze zawsze są mile widziane. Hejty - te niesprawiedliwe, będą filtrowane,  te dowcipne publikowane, a wszystkie rejestrowane w naszych sercach.

 

Dodaj komentarz
  • 20 kwietnia 2024 | sobota 13:18 Grażyna, Łódź
    Jacku! Ładnie Ci w tej oprawce. Wracajcie szczęśliwie. G