Do Omanu via Dubaj i Abu Dhabi

Blog zaczynamy z dużym opóźnieniem, bo tempo pierwszych dni było ogromne, a potem na 3 dni pozbawieni byliśmy internetu w wysokich górach.

Dziękujemy za cierpliwość.

Nie sposób dolecieć do Omanu bez przesiadek. I to kilku. Po drodze zwiedzamy, co się da.

Z lotu ptaka: Kanały i pola uprawne Holandii.

W Emiratach Arabskich:

Abu Dhabi – formalną stolicę tego kraju.

Dubaj – najbardziej szokujące miejsce świta. Z założenia ma zadziwić i ma być ze wszech miar naj-. I musimy przyznać rację lokalnym patriotom: wiele rzeczy, bardzo wiele jest naj, naj, naj.! Niestety tylko kilka z tych "naj" jesteśmy w stanie tu pokazać.

Po kilku godzinach w Dubaju i bardzo krótkim spaniu jedziemy autobusem do Abu Dhabi, gdzie oczekuje nas Azzam - nasz wieloletni przyjaciel.

Dodaj komentarz