Wczoraj był trudny, stresujący dzień.
Czekaliśmy na pojawienie się u nas firm, które są kluczowe dla funkcjonowania biznesów takich jak nasz: Coca-Cola i Cambodia Beer Company.
Bez tych dwóch firm żadna knajpa nie będzie miała klientów. Smutne, ale prawdziwe. Klient decyduje o tym, co się sprzedaje/kupuje.
Biorąc pod uwagę słowność (w znaczeniu punktualność) lokalnych firm byliśmy skazani na całodzienne oczekiwanie na ich pojawienie się.
Może się Wam wydawać, że załatwialiśmy to na ostatnią chwilę. Paradoks polega na tym, że nie chcieli z nami rozmawiać na tydzień przed otwarciem, a na sam koniec października ruch w biznesie jest ogromny i takich jak my, w Kampot jest sporo i przedstawiciele w/w firm nie nadążają!
Po interwencji Lima, zjawił się u nas przedstawiciel Cambodia Beer i potwierdził techniczną możliwość zainstalowania piwa beczkowego tej firmy.
Może zdążymy na otwarcie!
Coca-cola też przysłała w końcu swoją reprezentantkę; uzgodniliśmy warunki współpracy: dostawy, płatności i ewentualne (mocno ewentualne) korzyści w formie uzyskania darmowej chłodziarki do ich napojów (wyłącznie ich produktów!!).
Potem kolejna firma z ofertą importowanych (z Australii, Nowej Zelandii i Niemiec) produktów mleczarskich (mięso nas nie interesuje), które są tańsze w hurcie niż w supermarketach. Mleko z Polski prawie 5 zł za litr, najtańsze w ofercie.
Na koniec dnia trochę przyjemności.
„Piwnice Azjatyckie” – nasz dostawca win zaprosił nas na degustację win z regionu Bordeaux.
Odbyła się w jednej z droższych restauracji w tym mieście – w budynku dawnego rynku rybnego, stąd nazwa „Fish Market”. Położenie tego lokalu przy samym brzegu rzeki pozwala na oglądanie zachodów słońca, które zawsze są dodatkową atrakcją dla klientów.
Dla nas ważne było spotkanie z właścicielem winnicy „Chateau Le Grand Verdus”, który przybliżył nam tajniki produkcji tamtejszych win. Przyda nam się ta wiedza w przyszłym promowaniu win, z których czerwone było znakomite, przy rozsądnej cenie.
Domyślacie się, że degustacja trochę trwała i smakowaliśmy te wina dość skutecznie…
