Poprawa wizerunku

Postanowiliśmy zadbać o nasz wygląd przed pojawieniem się w ojczyźnie.

Zaczęliśmy od Adka.

Przez pół dnia spacerowaliśmy po mieście i szukaliśmy zakładu fryzjerskiego, a w końcu znaleźliśmy jeden 20 m od naszego hotelu.

Jest nowa fryzura!

Mnie bawiło przyglądanie się trzem fryzjerom przy pracy. Jeden strzygł Adka w pełnym skupieniu. Drugi gadał bez przerwy strzygąc swojego klienta. Nie byłem pewien do kogo skierowana była ta przemowa, bo nikt inny się nie odzywał.

Trzeci leżał na leżance (!?) do mycia głowy klientów i uprawiał głośno coś w rodzaju karaoke z telefonem w ręce. Natychmiast przerwał swój „występ”, gdy pojawił się kolejny klient.

Strzyżenie $ 3 + $ 1 napiwek.

Dodaj komentarz