Pogodzić ciało, umysł i duszę...

Nasi przyjaciele Marek i Darek zadbali o nasze ciała:

Spaliśmy bardzo wygodnie, jedliśmy 5 lub więcej wykwintnych posiłków dziennie (wiele dań dla wegetarian), kąpaliśmy się w jeziorze (kto chciał, bo woda zimna), oglądaliśmy spadające gwiazdy, no i w ogóle robiliśmy to, na co każdy miał ochotę...

Masażystka Asia "maglowała" każdego z nas przez 50 min. Odmłodziła wszystkich...

Gospodarze postanowili zatroszczyć się o nasze umysły i dusze:

Zaprosili znanego jogina, który w sposób tylko sobie znany starał się doprowadzić nasze ciało do równowagi z umysłem. Patrz zdjęcia.

Po zmroku poprowadził długą medytację wypełniając otaczające nas powietrze łagodną, rozedrganą muzyką. Patrz zdjęcia.

Po medytacji wszyscy mówili szeptem przez jakiś czas....

 

Dodaj komentarz