Część 6

Sri Lanka revisited - inne spojrzenie

Część 6

SRI LANKA REVISITED - INNE SPOJRZENIE   

Część 6

Kolejnego dnia zapraszam Akithę na poważną rozmowę.

Podsumowuję moje wrażenia z pobytu w jego domu rodzinnym i wydobywam od niego wyznanie, że nie może skoncentrować się teraz na projekcie budowlanym, mając inne priorytety. A poza tym przez rok od śmierci ojca nie podejmuje się żadnych decyzji w sprawie schedy po nim.

Ze zrozumieniem  przyjmuję jego konstatacje i zamykamy powyższy temat. 

Pozostaje niepokojąca dla mnie sprawa zaciągania długu bankowego, z którego nie wynikają żadne korzyści na przyszłość. Szczególnie w oczach przybysza z Zachodu.

Skoro gotowi byliśmy na pomoc finansową w wysokości ponad 3.000 USD, rozłożoną w czasie, w miarę postępowania budowy, muszę zdecydować o tym, czy jakąś pomoc można by zaoferować na rzecz organizacji ceremonii w dniu 18 kwietnia 2024. Uwolnić rodzinę od potencjalnego długu na lata.

Perspektywa czekania na finansowanie budowy bungalowu za kilka lat (taką możliwość widzi Akitha), nie wchodzi w rachubę biorąc pod uwagę wszystkie czynniki. Nie możemy zobowiązać się do projektu, który może okazać się poza moim zasięgiem czasowym…

Akitha nie znajduje argumentów, aby zaprotestować i odmówić przyjęcia pomocy, o której teraz rozmawiamy.

Dokonujemy transakcji wymiany dolarów US i na konto Akithy wpłacamy 400.000 rupii.

Akitha składa solenne zobowiązanie (bez takiego wymogu z mojej strony), że  złoży  mi szczegółową relację z uroczystości oraz przedstawi poniesione wydatki.

Na powyższe nie będę miał żadnego wpływu. Pierwotny cel, nieco zmieniony, udzielenia pomocy rodzinie w sytuacji bez wyjścia,  został osiągnięty.

Podobnie jak we wszystkich działaniach charytatywnych, tak i w naszym jest zapewne element podnoszenia poczucia własnej wartości przez odczucie czynienia przez siebie dobra.

I niech tak zostanie.

Na zakończenie:

Turystyczny wyjazd do Sri Lanki w grudniu 2023 wniósł w moje doświadczenie poznanie trudnego życia części społeczeństwa tego kraju i  w efekcie usilną potrzebę dokonania zmiany chociażby na małą skalę.

Przyszłość pokaże, czy moje działania miały głębszy sens.

Dodaj komentarz
  • 18 maja 2024 | sobota 10:26 aluko, Szczecin
    A może ogłosicie zrzutkę na tę rodzinę. Miło będzie pomóc w dobrej sprawie, tym bardziej , że ewentualny organizator jest godny zaufania.
    JK
  • 18 maja 2024 | sobota 10:26 izala, Szczecin
    Co za historia! Smutna i optymistyczna jednocześnie. Mam nadzieję, że będzie miała dobre zakończenie. Nie każdy może sobie powiedzieć, że zmienił czyjeś życie na lepsze, ale taka świadomość musi być niesamowita.
  • 18 maja 2024 | sobota 10:26 Irena, Szczecin
    13 tysięcy miałeś wydać w ciągu roku,
    Ale w filantropijnym amoku,
    Zrobiłeś to w 3 tygodnie,
    Czy to nie znacznie wygodniej ?


    W jego głowie Las Deszczowy,
    Nie pozbędzie się tej głowy,
    W Twojej zaś Zielony Ład
    Sprawił, że inaczej widzisz świat...