„-Tygrysy wszystko lubią – odpowiedział Tygrys radośnie. - Dobrze, więc jeśli lubią spać na podłodze, to ja sobie wrócę do łóżeczka. – rzekł Puchatek.” - Kubuś Puchatek
„…bo jeśli ktoś rozgląda się dookoła i zobaczy nagle Groźnego Słonia, (…), to może czasami zapomnieć o tym, co miał do powiedzenia.” - Kubuś Puchatek
„Przeszłość, jeśli jej nie zapomnisz, stanie się drogowskazem w przyszłości.”
Wakacje zimowe (wg polskich pór roku) dobiegają końca.
Dziś pożegnanie z Bangkokiem i Tajlandią. Czas wracać do rzeczywistości.
Mamy nadzieję, że udało nam się choć w części przekazać w tym blogu nasze wrażenia z podróży. Utwierdzamy się w przekonaniu, że ta część świata jest nam przyjazna i dlate...
Dziewiątego stycznia 2011 byliśmy na górze Doi Suthep, potocznie zwaną Wzgórzem Chiang Mai i wtedy napisaliśmy:
„Na zboczu góry Doi Suthep zbudowano w XIII wieku piękną świątynię – Wat Phra That Doi, dla budowy której miejsce wskazał słoń wolno puszczony z umocowaną na grzbiecie relikwią Buddy.
Zm...
Od wczesnego rana objeżdżamy północną Tajlandię. To oznaczało jazdę z Chiang Mai do Chiang Rai. i dalej na północ Tajlandii. Przejechaliśmy 600 km w 13 godzin w dość dużym ruchu samochodowy. Tym razem kirsowca był odpowiedzialny, ale i tak jechał bardzo szybko. Same drogi w tym kraju maja bardzo dob...
No to mieliśmy przygodę! Ponad 3 godziny powrotu z Pai do Chiang Mai z szalonym kierowcą. Nie tylko jechał jak wariat (12 osób na pokładzie i mnóstwo bagażu na dachu), ale nie chciał wyłączyć zamkniętego obiegu powietrza, co spowodowało, że duchota była okrutna. Klimatyzacja nie dawała rady.
Adek o...
Minibusem o wnętrzu jak w dobrym samolocie, przez pięć godzin objeżdżaliśmy okolice Pai.
Staraliśmy się nie dać złapać w typowe pułapki turystyczne: Nie wybraliśmy przejażdżki na słoniu, 15 minut za 100,00 zł od słonia. Nie kupiliśmy żadnych pamiątek i nie oglądaliśmy ciuchów.
Pojechaliśmy zobaczy...
Wczorajszy wieczór zapowiadał zimną noc! Po gorącym dniu temperatura systematycznie spadała do 15 st.C. A w nocy zrobiło się jeszcze zimniej. Na to nie byliśmy przygotowani!
Tym chętniej wyszliśmy na poranny spacer wokół naszego hotelu. Piękny bezchmurny dzień! Suche powietrze i powoli rosnąca teem...
Przez góry, serpentynami, minibusem przez 3 godziny z Chiang Mai do Pai. Hiszpańskie współpasażerki trochę się pochorowały, bo to droga nie dla błędnika…
Pai to prawie Mekka dla „plecakowców” sądząc po liczbie młodych ludzi w miasteczku.
Musimy znaleźć przyczynę, dla której tu się tak tłumnie zjeż...
Chiang Mai zwiedzaliśmy już dość dokładnie na początku stycznia 2011. Dziś będą migawki z całego dnia: od obiadu, przez zwiedzanie najważniejszych świątyń, aż do pokazu ludowego zespołu z północy Tajlandii.
Organizowanie występów zespołów ludowych pochodzących z dalekiej północy Tajlandii pozwala ...