Mity - część czwarta

Ten mit jest dla młodzieży? W ogóle czy Mitologia jest dla dzieci i młodzieży? Przyjrzyjmy się życiorysowi jednego z herosów:

Wiemy, że największym herosem był Harakles  (łac. Hercules). Może to i prawda. Od dziecka słyszymy, że „…i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa…”, bo ten symbol siły i waleczności nas przygniata i wpędza w kompleksy. My Polacy nie lubimy autorytetów.

Ja mam wrażenie, że nie tak popularny Tezeusz może być równie wspaniałym przykładem życia herosa.

Mitologia jest lekturą w polskich szkołach? Nic dziwnego, że późniejsi bohaterowie to herosi z takich produkcji jak „Gra o tron” czy innych krwawych filmów.

Przepraszam za moje wtrącenia; nie mogłem się powstrzymać.

Tezeusz to bohater, ale trochę marnie skończył, niestety.

Tezeusz i Ariadna

Tezeusz łac. Theseus) – w mitologii greckiej królewicz i heros ateński.

Uchodził za syna Posejdona i Ajtry (formalnie był synem, króla Aten). Wychowywany poza domem z obawy przed żądnymi tronu synami swojego stryja Pallasa. Jego wejściem w dorosłość było uniesienie głazu, pod którym Egeusz zostawił dla niego miecz i sandały.

Przypisuje mu się siedem prac (analogicznych do dwunastu prac Heraklesa), które miał wykonać jeszcze przed przybyciem do Aten:

Cała ta robota na zlecenie miała spowodować naprawę świata przez kolejne morderstwa. Mafie i rządy dyktatorskie do dziś uczą się na Mitologii jak rozprawiać się z przeciwnikami!!

1.Zabicie zbója Perifetesa zabijającego ludzi maczugą (maczugi tej potem sam używał). Nauka idzie z góry.

2.Zabicie olbrzyma Sinisa, który naginał sosny, przywiązywał do nich ludzi, puszczał, a drzewa rozrywały ich na strzępy. Sienkiewcz czerpał inspiracje?

3.Zabicie Minotaura. Tu się naprawdę wykazał!

4.Zabicie olbrzymiej dzikiej świni Fai w Krommyon, która zrobiła wiele szkód i zabiła wielu ludzi. A może dałby radę polskim dzikom?

5.Zabicie łotra – Skirona, który zmuszał ludzi do mycia swoich nóg, a gdy to już zrobili, strącał ich ze skały prosto w paszczę olbrzymiego żółwia. Ludzie, nie poniżać się. Prezes i tak tego nie doceni.

6.Zabicie siłacza Kerkyona w zapasach. Sport nigdy nie był fair play.

7.Okaleczenie Prokrusta, który zmuszał przechodniów, by kładli się w jednym z jego łóżek i jeśli ich nogi wystawały za łóżko obcinał im je, a jeśli były za krótkie naciągał je w stawach, aby je wydłużyć. Dbał, aby wszyscy byli równi! Inaczej nie potrafił!

W Atenach spotkał swojego ojca Ajgeusa, który nie rozpoznał go, a za namową swojej żony – słynnej w mitologii greckiej czarownicy Medei (która domyśliła się prawdy o nim) wysłał go na walkę z ogromnym bykiem pustoszącym pola Maratonu (miał to być byk, który spłodził wcześniej Minotaura). (…)”

Dalej następuje ciąg dramatycznych wydarzeń w bujnym życiu Tezeusza i jeżeli macie cierpliwość, czytajcie dalej i oceńcie, czy warto tak się męczyć ciężko pracując wykonując robotę na zlecenie.  Bo trzeba pamiętać, że wrogowie czyhają i mogą nas zaatakować od tyłu…

„(…) W owym czasie Ateny składały coroczną ofiarę królowi Krety Minosowi, wysyłając siedmiu chłopców i siedem dziewcząt na pożarcie przez Minotaura, mieszkającego w Labiryncie potwornego syna Minosa. Tezeusz zgłosił się jako jeden z siedmiu i zabił Minotaura.

Następnie wydostał się z Labiryntu przy pomocy Ariadny, córki Minosa, która dała mu kłębek nici (Dedal przed ucieczką powiedział jej, aby osoba która wchodzi do labiryntu przywiązała jeden koniec kłębka nici do progu drzwi i go rzuciła, wtedy kłębek potoczy się do miejsca gdzie nocuje Minotaur).

Tezeusz, po zabiciu Minotaura wracając do Aten, zabrał ze sobą Ariadnę, którą obiecał poślubić, lecz po drodze pozostawił ją na wyspie Naksos, z rozkazu Dionizosa, który pragnął ją pojąć za żonę. Inna wersja mitu podaje, że Tezeusz porzucił Ariadnę podczas snu na tejże wyspie ponieważ znudziła mu się. Dionizos, przejeżdżając ze swoim orszakiem, zobaczył ją śpiącą i zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia.

Wracając do Aten, zapomniał rozwinąć szkarłatne żagle (według innych wersji miały to być białe żagle), co było umówionym z Ajgeusem znakiem zwycięstwa. Ojciec, widząc czarne żagle, rzucił się ze skały w morze.

A co potem robił Tezeusz? Dalej walczył, ale teraz na własny rachunek:

Tezeusz walczył z Amazonkami i poślubił ich królową, Antiope.

Na weselu swojego przyjaciela Pejritoosa, stoczył zwycięską walkę z centaurami.

Po owdowieniu porwał słynną już wtedy z urody dwunastoletnią Helenę Trojańską, której jednak ze względu na jej wiek nie poślubił.

Zginął na wygnaniu w tajemniczy sposób, według najbardziej rozpowszechnionej wersji, miał być zepchnięty ze skały do morza przez króla Skyros Likomedesa.

Jego duch miał brać udział w bitwie pod Maratonem.

Tezeusz był jednym z największych mitycznych herosów antycznej Grecji.”

Nawet po śmierci walczył za swoją i innych sprawę! Czy warto było?

Dodaj komentarz
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 02:44 Iwona, Szczecin
    Strasznie skomplikowalliście dodawanie komentarzy, ale do rzeczy, mity są dla młodzieży, przynajmniej kiedy ja chodziłam do szkoły średniej. Wzięłam udział w konkursie na znajomość mitów greckich i zdobyłam 1 nagrodę, teraz pewnie ważniejsza jest religia i znajomość pisma świętego