- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (475)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (25)
- Polska (300)
- Niemcy (11)
- Czechy (11)
- Grecja (46)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Lauzrowe Wybrzeże - Cannes
Cannes to na pewno miejsce zwane „must see”, mimo iż nie należy do pereł Lazurowego Wybrzeża. No, ale skoro trzeba to zobaczyć?
Swoją sławę osiągnęło dzięki festiwalowi filmowemu. I dlatego jest tu okropnie drogo, ale za to nie najładniej…
Chcieliśmy się trochę polansować, aby załapać się do jakiegoś filmu. Ale oferty były słabe, a my nie mieliśmy czasu, aby negocjować nasze honoraria.
Na pewno pospacerowaliśmy po Promenadzie La Croisette.
Jest to dwukilometrowa promenada wzdłuż piaszczystych plaż oraz drogich hoteli, restauracji i sklepów.
Najważniejszy hotel to Hotel Carlton-Intercontinental ze swoją piaszczystą prywatną plażą.
My tam się nie zatrzymaliśmy, bo czekała na nas Nicea.
Na Niceę i Monte Carlo prosimy poczekac do jutra.