W drogę! Do Birmy.

Don Mueang to drugie lotnisko Bangkoku, które obecnie obsługuje loty krajowe, agresywne na rynku tanie linie lotnicze AirAsia oraz kilka innych – lokalnych.

My wybraliśmy Nok Air, tajską linię od niedawna latająca poza Tajlandię. Nok – znaczy po tajsku ptak. Linia ma pięknie pomalowane samoloty i piękne dziewczyny na pokładzie. Reszta to standard tanich linii.

Do Yangonu dolecieliśmy punktualnie. Po dotarciu do hotelu okazało się, że mamy jeszcze chwilę czasu na powitalnego w Birmie drinka.

Nasz hotel Central przylega do najbardziej w Yangonie znanego wielogwiazdkowca: hotelu Traders, a więc tam pozwoliliśmy się powitać pijąc (na nasz rachunek, niestety) pyszne koktajle.

Jutro start na naszą trasę objazdową…

  

Dodaj komentarz