Powrót do Bangkoku

Miłe są powroty do Bangkoku, gdzie wszystko dobrze znamy i czujemy się jak w domu.

Jednakże nie wszystko jest takie same. Nigdy nie byliśmy w Tajlandii w marcu (bliżej połowy miesiąca) i nie zaznaliśmy jeszcze tak wysokich temparatur i wilgotności powietrza. Dziś było powyżej 35 C i bardzo, bardzo "mokro". Ubranie (tak niewiele mamy na sobie) lepi się do ciała i pot zalewa oczy. 

Klimatyzacja jest zbawieniem, ale niezbyt zdrowym...

Uciekliśmy do parku - w cień. 

Lumpini jest największym parkiem Bangkoku i trochę (no, troszeczkę) przypomina Central Park w Nowym Jorku. Ale w upalny dzień jak dzisiaj było tylko kilku biegaczy - desperatów. Inni leżeli nieruchomo w cieniu...

Dodaj komentarz
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 11:09 J. & A., Bangkok
    Według naszego odczucia już się ociepliło. Ale to cały urok tej egzotyki. Tu mają inaczej... Noc nieczego nie zmienia.

    A my powoli zwijamy manatki i wracamy. Będzie jeszcze jeden fajny wpis. Zapraszamy. J.& A.
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 11:09 K&R
    Kibicowaliśmy Wam w kolejnych etapach podróży, dzięki za ciekawe opisy i świetne zdjęciowe ilustracje. Sprawdziłem pogodę w Bangkoku, fajnie wahania pomiędzy 27 a 34 stC a wilgotność to taka, że punkt rosy ok 25stC, nie dziwota, że Adek zakwitł dorodnym, na pewno rozkosznie pachnącym kwieciem. A tak na serio, to czym prędzej wracajcie w nasz, zdrowe klimaty bo niebawem ma się w Bangkoku ocieplić do 38-39st.
    Ściskamy
    K&R