Jak zawsze Bangkok jest naszą bazą wypadową w Azji południowo-wschodniej. Teraz aklimatyzujemy się tutaj przed pobytem w Kambodży. To nasza ósma wizyta w tym mieście. Kolejny raz zastajemy sytuację odmienną od innych. Przeżyliśmy tu już wielką powódź, kilka ataków terrorystycznych, obecność wojska na ulicach oraz pewne ograniczenia ruchu turystycznego. Dziś miasto i kraj są w żałobie.
Nie żyje król Bhumibol Adulyadej, Rama IX. Ze względu na wielki szacunek i oddanie jakim cieszy się król w swoim narodzie, my zaczynamy nasze wpisy do blogu jego krótką biografią i zdjęciami z ulic Bangkoku pokazującymi osiągnięcia jego i narodu w czasie tego panowania.
Bardzo dużo osób nosi oznaki żałoby – czarne kokardki, bądź opaski na ramionach.
Król urodził się 5 grudnia 1927 w Cambridge, zmarł 13 października 2016 w Bangkoku. Panował w Tajlandii w latach 1946–2016. Jego ceremonialne imię brzmi: „Jego Wspaniałość, Wielki Pan, Siła Ziemi, Nieporównywalna Moc, Syn Mahidola, Potomek Boga Wisznu, Wielki Król Syjamu, Jego Królewskość, Wspaniała Ochrona”.
Król Bhumibol wychowywał się w Szwajcarii. W 1950 powrócił do kraju. Początkowo odgrywał niewielką rolę wobec skromnych uprawnień konstytucyjnych oraz autorytarnego charakteru rządów wojskowych. W 1973 i 1992 pomógł jednak rozwiązywać konflikty i przeprowadzić transformację do w pełni demokratycznego ustroju, zdobywając sobie szacunek poddanych i autorytet w świecie. Krytyka króla i obraza majestatu karana jest wyrokiem więzienia na 3 do 15 lat. W 1987 powszechne referendum nadało mu przydomek „Wielki”. Jego jedynym synem jest Maha Vajiralongkorn. Od 21 sierpnia 1982 był najdłużej urzędującą głową państwa na świecie. Po jego śmierci ogłoszono roczną żałobę narodową.
