Phnom Penh odwiedzane po latatch

Zainteresowanym zalecamy wpisy o Kambodży w naszym blogu w roku 2013.

Obserwujemy w Phnom Penh ogromne postępy w wyglądzie miasta i w rosnacej gospodarce Kambodży.

Ogladamy miasto, platację jedwabników, uliczną kuchnię chińską z produkowanym na naszych oczach makaronem oraz codzienne, intensywne życie stolicy.

Najpierw cytat: Phnom Penh (khmerski:  Phnum Pénh) – stolica Kambodży położona w południowo-zachodniej części kraju, przy ujściu rzeki Tonle Sap do Mekongu. 2 mln mieszkańców (2006).

Główny ośrodek przemysłowy i naukowo - kulturowy kraju. Zakłady przemysłu spożywczego (łuszczarnie ryżu, browary, cukrownie, olejarnie, przetwórnie ryb, przemysł tytoniowy), drzewnego, włókienniczego, metalowego i elektromaszynowego (budowa łodzi, montaż ciągników, przemysł samochodowy). Liczne rzemiosło artystyczne (wyroby ze srebra i kości słoniowej).

Duży port rzeczny dostępny dla małych statków morskich. Międzynarodowy port lotniczy w (Pochentong). Węzeł drogowy, stacja kolejowa na trasie Ho Chi Minh - Bangkok. Połączenie linią kolejową i drogą samochodową z głównym portem morskim Preăh Sihanŭk.

Działają tu dwa uniwersytety (założone w 1954 i 1960) oraz Politechnika.”

Tuk-tukami objeżdżamy miasto w ogromnym ruchu motorowo-samochodowym, którego zasad żaden Europejczyk nigdy nie zrozumie. Nasi kierowcy opanowani i sprawni, lekko tylko podtrutych spalinami, zawożą  na wyspę w rozlewisku rzeki Mekong – na plantację jedwabników.

Kto chce, ogląda produkcję jedwabiu, a kto chce, kupuje jedwabne szale…

Dodaj komentarz
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 20:53 Bogdan
    Ile szaliczków kupiliście?