Rozpoczęcie:
Zakończenie:
W górach Mondulkiri
Wyruszyliśmy w góry…
Do Senmonorom, stolicy prowincji Mondulkiri mieliśmy ponad 400 km, co oznaczało 7 – 8 godzin jazdy.
Co to dla nas!
Zakwaterowanie mamy w bungalowach „Indigenous People’s Lodge”, co tłumaczy się „Chaty rdzennych ludzi”. Dzięki temu uczestniczymy w programie wspierania lokalnych ludzi, który prowadzą rodzinne interesy, zamiast napełniać kasę obcych inwestorów.
Dla niektórych naszych uczestników samo mieszkanie w tego typu bungalowach jest atrakcją samą w sobie.
Dziś rano część grupy, ta mocniejsza fizycznie, udała się na dwudniowy trekking do dżungli i na spotkanie słoni.
Druga część, niekoniecznie słaba, lecz zainfekowana, odpoczywała przy szumie wodospadu.
Rekreacja lokalnych ludzi polega na bujaniu się w hamakach na drewnianych platformach, gdzie na zamówienie podają posiłki.
Zrobiliśmy to samo razem z naszym kierowcą – przewodnikiem.