Rozpoczęcie:
Zakończenie:
Uspokajamy...
Śpieszę uspokoić wszystkich zainteresowanych losem Kamela:
Wyprowadził się od nas i prawdopodobnie urzęduje w domu obok, który jest niezamieszkały.
Pojawił się na dachu tego domu i przyglądał się pracującemu na balkonie Adkowi.
Dziś w nocy wrócił do domu w poszukiwaniu jedzenia. Ucieka przed nami.
W jaki sposób to zrobił - to jego kocia sprawa. Wykazuje się sprytem i "dorosłością".
No cóż, jedzenie i kuweta czekają na swoim miejscu.
Najważniejsze, że żyje i jakoś sobie radzi.
Każdy ma prawo do wolności i własnych wyborów, prawda?
Skoro nie mówi - "wypowiada" swoje poglądy w inny sposób.
- 30 kwietnia 2025 | środa 10:25 I&AKochani to bardzo dobra wiadomość ale dachowiec Wam się trafił.Pozdrawiamy I&A