Laki Uma Villa + niespodzianka nr 5

Nasza willa - 4.pokojowy hotel znajduje się na południowym zachodzie wyspy. Zanim opowiem o naszym hotelu, trochę informacji o Bali z Wikipedii:

"Bali to indonezyjska wyspa w archipelagu Małych Wysp Sundajskich. Jest położona w łańcuchu wysp; od Jawy (na zachodzie) oddziela ją cieśnina Bali, a od wyspy Lombok (na wschodzie) cieśnina Lombok. Stanowi zasadniczą część prowincji Bali.

Powierzchnia: 5,6 tys. km2

Długość: 145 km

Szerokość: 80 km

Liczba mieszkańców: 3,3 mln ."

Przepiękna willa o uroczej nazwie  Laki Uma (nie zdradzę tłumaczenia z indonezyjskiego - trzeba się trochę postarać i pogrzebać w internecie), jest oddalona od miasta Sawinyak o ok. 4 km. Przy całkowitym braku komunikacji publicznej - pozostają taksówki.

Nasz hotel sprawia wrażenie prywatnego domu ze służbą. Z czterech pokoi zajęte są tylko trzy, a obsługuje nas 6 - 8 osób. Wszystko na miejscu (bez posiłków, poza śniadaniem): pranie, prasowanie, sprzątanie, czyszczenie basenu (ciągłe), itp. Oraz odwożenie do miasta na życzenie, a powrót taksówką.

Krótko mówiąc czujemy się tu komfortowo i dość niechętnie udajemy się do miasta, gdzie panuje ogromny ruch samochodowo - skuterowy, hałas i smród spalin.

Dziś w programie było muzeum historii Bali (Wikipedia prawdę Ci powie), hurtownia batików i wyrobów ze srebra. Do tej ostatniej nie dotarlismy, bo na przeszkodzie stanęła niespodzianka nr 5!

Prawie nowy ford typu pick-up nagle odmówił posłuszeństwa i ani rusz dalej. 

Wróciliśmy niezawodną taksówką.

Jeżeli samochodu nie naprawią do jutra - kolejny punkt programu nie dojdzie do skutku.

Pozostaje niedaleka plaża w odległości taksówkowej.

Dodaj komentarz