Rozpoczęcie:
Zakończenie:
Zachody i wschody
Zmiana czasu (tym razem o 6 godzin) ma tę zaletę, że nie można spać długo…
O 05:00 rano mogłem oglądać zachód księżyca i wschód słońca nad Brooklynem.
Widoki z balkonu potwierdzają urodę architektury mieszkalnej Nowego Jorku, a przejeżdżające tuż obok pociągi metra hałasują jakby woziły kamienie załadowane luzem.
Uroki metropolii!