W drodze do Meksyku

Realizujemy nasze plany wyjazdowe - wyruszamy do Meksyku, dokąd wiedzie nas szczególny cel, o którym będzie sporo na tych stronach. Prosimy o cierpliwość i zaglądać regularnie do bloga...

Trasę, którą wybraliśmy można by nazwać  "wstapił do..., po drodze mu było...": z Berlina lecimy do Helsinek Finnair'em, z Helsinek ubogą Iberią (typu Ryanair) do Madrytu. Ponad 4 godziny lotu o szklance (plastikowej) wody.

W Madrcie czterogodzinna przerwa, którą wykorzystaliśmy na spotkanie z naszymi wieloletnimi przyjaciółmi - Carlosem i Juanem-Ramonem.

Z Madrytu, już w nocy,  wylot do miasta Meksyk. Tylko 12 godzin w powietrzu i jesteśmy szczęśliwie na miejscu. Trochę snu, trochę oglądania oskarowych filmów i jakoś ta podróż minęła...

 

Dodaj komentarz