Rozpoczęcie:
Zakończenie:
Niedziela w Stolicy
W każdą niedzielę główne arterie stolicy przeznaczone są dla chętnych zaznania ruchu. Tak więc można swobodnie jeździć na wszystkim, co ma kółka i bez ograniczeń wiekowych. Całe rodziny wylegają na aleje miasta i pędzą na swoich pojazdach zażywając „świeżego” powietrza.
Najlepszym sposobem na zorientowanie się w topografii miasta jest kupienie całodziennego biletu na przejażdżkę po mieście piętrowym autobusem, z którego można na dowolnym przystanku wysiąść, i ponownie wsiąść w innym punkcie trasy.
Zdjęcia z pokładu autobusu Turibus nie są zbyt udane, ale pokazują różnorodność architektury stolicy i zieleń większości ulic.
Zachwycają krzewy i drzewa Dżakarandy (hiszp.: jacaranda). Właśnie teraz są pokryte kwiatami i zdobią Meksyk.*
*Jakaranda (dżakaranda) – rodzaj drzew z rodziny bignoniowatych. Obejmuje co najmniej 48 gatunków. Rośliny te występują w Ameryce Południowej i Środkowej, ale niektóre gatunki rozprzestrzenione zostały jako rośliny ozdobne. W szczególności dotyczy to jakarandy mimozolistnej uznawanej za jedno z najpiękniejszych drzew strefy tropikalnej i subtropikalnej. Roślina ma dekoracyjne, drobno podzielone liście, ale najbardziej efektowna jest w czasie kwitnienia z powodu masowego rozwoju dużych, fioletowych kwiatostanów. Duże znaczenie gospodarcze ma także Jacaranda copaia dostarczająca wysokiej jakości drewna.
W mieście jest wiele imponujących fontann i pomników upamiętniających zwycięstwo nad Hiszpanami i Rewolucji 1910.
Upamiętniono również imponującym pomnikiem Cuitláhuac’a*(darujcie sobie wymowę)
*Cuitláhuac – tlatoani Azteków 1520; syn Axayacatla, brat Montezumy II. Cuitláhuac był azteckim władcą miasta Tenochtitlán praktycznie od czerwca, a formalnie wybrany 7 września 1520 r. Przejął rządy po swoim bracie, który był wówczas uwięziony przez hiszpańskiego konkwistadora Hernána Cortésa.
I oto ciekawosktka z Wikipedii meksykańskiej:
„Cuitláhuac oznacza „suchą kupę”. Tak mówili z kpiną i pogardą o meksykańskim wodzu Tlatoani za bycie złym władcą.
Należy zauważyć, że nazwa Cuitláhuac, „sucha kupa” jest bardzo odpowiednia dla złego władcy, kogoś, kto ma kupę w głowie, czyli przegranego.”
Muszę dodać, że naukowcy spierają się w sprawie znaczenia tego imienia…
Trochę was dzisiaj pomęczę historią Azteków. Wcześniejszy władca ma w Meksyku skromniejsze uznanie - ma tylko płaskorzeźbę Itzcóatl *
