Zabytki Agrigento

Skoro w cenie ”apartamentu” nie było śniadania, udaliśmy się do miasta, aby zjeść włoskie  słodkości, bo przecież nikt tu nie je rano niczego konkretnego.

To co nam podano, przekroczyło nasze oczekiwania. A więc: café latte, sok pomarańczowy i słodkie bułeczki wypełnione czekoladą, kremem pistacjowym oraz kremem z serkiem ricotta. I jak to było udekorowane!

Cena: 23 EURO. Warto było spróbować.

Schody, schody i jeszcze raz schody zawiodły nas do kościoła, który w starożytności był świątynią Ateny, potem do muzeum diecezjalnego, w którym jest apartament Jana Pawła II, gdzie nocował podczas pobytu w 1993.

Spacer pod górę zakończyliśmy wizytą w katedrze, której ogromne wnętrze robi wrażenie, gdy z zewnątrz tego się nie ogarnia.

Widok z wieży na miasto schodzące do morza wart jest wspinania się po schodach, po raz kolejny.

PS 

Ściany wielu domów oklejone są klepsydrami obwieszczającymi śmierć bliskich.

Nie mogłem nie zrobić zdjęcia ś.p. PENDOLINO.

Dodaj komentarz
  • 02 maja 2024 | czwartek 18:58 Lidia
    ….poprawiam sie, oczywiscie ' mozaiki '…i oczywiscie 'objezdzajac'…i 'dalej'….chociaz 'w ogole' napisalam dobrze…. Mam wymowke, choc slaba ….jestem 53 lata poza Polska
  • 02 maja 2024 | czwartek 18:58 Lidia
    Jacku, Adrianie…..a gdzie sa te wspaniale mozajki w Agrigento ktore widzialam z 15 lat temu objezzdzajac Sycylie…wg mnie jedne z najladniejszych jesli nie naj- na Sycylii.Wiem, widzieliscie wczesniej lecz te w Agrigento to cud precyzyjnosci i b dobrze zachowane….mam nadzieje ze Wam nie umknelo. W ogole, Sycylia jest wspaniala i za malo odwiedzana. Bede czytac dale i mam nadzieje ze tez posmakowaliscie danie ze swiezymi anchovies. Pycha.