Plaże Veracruz

Dziś w Jalapie i okolicach mgła i mżawka, temperatura 15C. A my wyjechaliśmy na wybrzeże do Veracruz, gdzie było słonecznie i wietrznie. Ok.20C.

Juan i Krystyna zabrali nas swoim służbowym jeepem na całodzienną wycieczkę. Towarzyszyła nam ich wyżeł suczka Lola. Byliśmy na dwóch plażach, jednej piaszczystej, a drugiej skalistej. Meksykanie wylegli ze swoimi rodzinami (niedziela) na piknikowanie. Główne zajęcie to oczywiście jedzenie i picie. Śmieci dookoła ich stołów dość mało ich przejmowały.

Ale nie samymi plażami turysta żyje, więc udaliśmy się do znajdujacej się niedaleko  Villa Rica, która jest miejscem historycznym, bo to tutaj, na tych wodach Hernán Cortés zakotwiczył swoje okręty i w 1519 roku na tym wybrzeżu zbudował pierwsze osiedle

konkwistadorów. 

Powyżej na Wzgórzu Deszczów zobaczyliśmy znalezisko arecheologiczne po plemieniu Totonaków, którzy pierwsi pertraktowali z Kortezem (Kortez wg.pisowni polskiej).

Dodaj komentarz
  • 26 kwietnia 2024 | piątek 19:03 Seth, Bangkok
    Adek, you are the real tomb rider!
    Jacek,you seemed to get along well with lovely Lola :)
  • 26 kwietnia 2024 | piątek 19:03 Grażyna, Łódź
    Adku! Nie przymierzaj się tak. Jeszcze wiele pięknych chwil przed tobą.
    Piękna ta LOLA!