I znowu w Dziwnowie

I znowu do Dziwnowa? Po co? Dlaczego?

Ci, którzy tu byli, domyślają się dlaczego.

… bo jest spokojnie,

… bo tu jest ładnie,

… bo tu można uciec od męczącej polityki,

… bo tu można porozmawiać o „Znachorze” (tym z  Netflixa, oczywiście) i zachwycać się prawdziwą Polską tam sfilmowaną,

… bo tu można na spokojnie „przetrawić” potężne wrażenia po obejrzeniu kilka dni temu  ”Zielonej Granicy”,

… bo w domkach, gdzie mieszkamy przez ten weekend naprawdę czujemy się komfortowo!

Ale nie wszystko się udało! Nie udało się nie włączyć telewizora w porze programów informacyjnych!

I oglądaliśmy w TVN24 benefis Lecha Wałęsy z okazji Jego 80 urodzin. Kto nie widział – niech żałuje!

Jak zwykle, prowadzący Maciej Stuhr był doskonały, a wypowiedzi laudacyjne kilkunastu gości przywróciły proporcje w obrazie Prezydenta Rzeczypospolitej!

Po „atrakcjach” dnia poszliśmy na plażę na nocny spacer przy temperaturze 17° (23:00!), aby ochłonąć i dotlenić się i „dojodować” nasze płuca mieszczuchów.

Nietypowa dla końca września pogoda wyciągnęła na podobny spacer kilkanaścioro ludzi…

Dodaj komentarz