- Ameryka Północna (103)
- Stany Zjednoczone (87)
- Kanada (16)
- Ameryka Środkowa (48)
- Meksyk (48)
- Ameryka Południowa (11)
- Brazylia (11)
- Australia i Oceania (20)
- Azja (447)
- Tajlandia (59)
- Malezja (3)
- Birma (Myanmar) (52)
- Kambodża (250)
- Indonezja (11)
- Singapur (6)
- Izrael (8)
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (3)
- Oman (26)
- Sri Lanka (24)
- Turcja (10)
- Afryka (19)
- Europa (475)
- Hiszpania (Katalonia) (7)
- Hiszpania (27)
- Włochy (29)
- Wielka Brytania (4)
- Francja (25)
- Polska (300)
- Niemcy (11)
- Czechy (11)
- Grecja (46)
- Cypr (16)
- Off-topic
- Wszystkie
Drugi wieczór w Filharmonii w nowym sezonie artystycznym
Już drugi sezon dyrektor Filharmonii Szczecińskiej Przemysław Neumann prowadzi serię koncertów rozpoczynających się mini wykładem, dobrze ilustrowanym, na temat wielkich symfonii w muzyce światowej.
Przybliża publiczności, tej zaawansowanej w odbiorze muzyki klasycznej jak i tej jej części, która dopiero zaczyna swoją przygodę z filharmonią, dzieła, które na zawsze weszły do kanonu muzyki symfonicznej, a jej kompozytorzy do panteonu artystów naszego świata.
Doskonale wspominamy trzy takie koncerty w poprzednim sezonie i mamy jeszcze większy apetyt na kolejne.
Zapowiedź tych koncertów na stronie Filharmonii Szczecińskiej:
„Pomniki symfoniki to wyjątkowe spotkania z największymi dziełami muzyki orkiestrowej, którym towarzyszą krótkie wprowadzenia dyrektora Filharmonii, Przemysława Neumanna. Pierwszy wieczór odbędzie się 27 września i poświęcony będzie VI Symfonii h-moll op.74 Patetycznej Piotra Czajkowskiego.
Są dzieła, które zachwycają od pierwszego dźwięku. Ale są też takie, które domagają się uważności. Które otwierają się stopniowo – i zostają z nami na długo. Cykl Pomniki symfoniki powstał z myślą o tych, którzy chcą słuchać świadomie – z ciekawością formy, kontekstu, detalu. Dla słuchaczy, którzy chcą nie tylko usłyszeć, ale i zrozumieć, dlaczego właśnie te dzieła przeszły do historii jako filary muzyki symfonicznej. (...)”
I tak oto w drugim dniu sezonu artystycznego 2025/26 wysłuchaliśmy ponownie symfonii, którą zachwycaliśmy się wczoraj.
Tym razem, z przyjemnością wysłuchaliśmy Dyrygenta, który pięknie opowiedział o genezie utworu i tego fragmentu życia kompozytora, który miał znaczenie podczas tworzenia tego wielkiego dzieła.