Zwykły dzień stolicy

Dzisiaj, we wtorek do południa objeżdżaliśmy starą część miasta, która żyje własnym, lokalnym życiem  i turyści nie stanowią w niej ważnego elementu krajobrazu.

I to lubimy najbardziej.

Migawki robione z pokładu tuk-tuka pokazują tętno tej dzielnicy, co dla miejscowych jest codziennością.

Obarczony nazwą „Russion Market”  (Rosjanie w latach 80 i 90-tych byli głównymi klientami tego bazaru), oferuje mnóstwo wyrobów podobnych do straganów na naszych bazarach oraz wyroby rzemiosła artystycznego kultury kmerskiej.

Byliśmy tam, aby kupić T-shirty…

Dodaj komentarz