A tymczasem po zachodniej stronie rzeki...

Kontynujemy opowieść o Kampot:

Z powodu naszego osobistego zainteresowania problemem, prosimy, przeczytajcie kilka słów o chińskich inwestycjach w prowincji Kampot,  po zachodniej stronie rzeki – m.in. budowie ogromnej tamy, zbudowanej w celu, aby Kambodża zarabiała na sprzedaży prądu!

 "Oczekiwane korzyści płynące z tych projektów są ogromne, w tym taniej energii elektrycznej, nowych miejsc pracy i możliwości biznesowych," bardziej ekologicznej "energii i szerszej różnorodności źródeł energii" - powiedziała Maria Patrikainen, analityk z IHS Global w Londynie, za pośrednictwem poczty elektronicznej.

"Jednakże tamy przyniosą więcej szkody niż pożytku, a sytuacje takie jak te mające miejsce w prowincji Kampot mogą wkrótce zostać powtórzone miliony razy, wpływając na życie lokalnych rodzin.

Najbardziej niepokojące zagrożenie stwarzane przez zapory, jak twierdzą niektórzy ekolodzy, dotyczy bezpieczeństwa żywnościowego ludności wiejskiej, które w dużym stopniu opiera się na rybach jako źródle białka.

Duże tamy zakłócają ekosystemy rzek, blokują ważne szlaki migracji ryb i zatrzymują osady bogate w składniki odżywcze, płynąc w dół rzeki do ogrodów nadrzecznych i pól ryżowych. "

Ame Trandem, dyrektor programowy ds. Azji Południowo-Wschodniej w International Rivers, organizacji z siedzibą w Stanach Zjednoczonych, przekazał e-mailem z Bangkoku:

"Duże tamy, mogą niszczyć środki do życia i bezpieczeństwo żywnościowe, nasilać ubóstwo i prowadzić do łamania praw człowieka. Podczas gdy każdy projekt proponowany w Kambodży ma inny wpływ, duże zapory prawdopodobnie pogłębią przepaść między bogatymi a biednymi, zwiększą poziom niedożywienia i doprowadzą do niezrównoważonej przyszłości."

Gregory McCann mówi:

"Znaczna część zachodniej strony rzeki Kampot została już wykupiona przez chińskich przedsiębiorców (powiedziano mi o tym wielokrotnie), i oni [Chińczycy] zbudowali port, gdzie mają nadzieję sprowadzać 1,5 miliona chińskich turystów rocznie. I planują przewozić ich na górę Bokor, aby uprawiali hazard w nowych kasynach i ośrodkach wypoczynkowych na szczycie tej góry, która jest częścią parku narodowego."

Wiele się o tym mówi i protestuje, ale i tak to pieniądze inwestorów zadecydują o kierunku rozwoju tej części Kambodży…

 

 

Dodaj komentarz