Konkurs trwa...

Dzisiaj miał być dzień przerwy na blogu, aby dać Wam odpocząć od nadmiaru informacji (ha, ha).

Ale się nie udało, bo wydarzenia następują dość szybko. Może nie są one wagi państwowej, ale dla nas mają znaczenie, bo przybliżają nas do celu.

A dzień po dnu mija błyskawicznie, a żadnego nie możemy stracić.

Z samego rana przyjechał pan na skuterze i odczytał nasz licznik prądu, który umieszczony jest na słupie w „naszym” ogródku.

Ciekawi nas wysokość rachunku. Prąd nie jest tu tani…

Potem odbiór rzeczy z pralni. Trochę się zdziwiłem, że białe t-shirty wyprano razem z kolorowym kocem!! Koszulki zmieniły kolor, szkoda, że nierównomiernie!

À propos kolorów. Odbyła się kolejna wizyta u pań krawcowych i dyskusja o kolorach obrusów itp. Zbliżamy się do decyzji. A co więcej, będzie ona zgodna z werdyktem komisji konkursowej, co do wygranego pomysłu kolorystycznego. Prosimy o cierpliwość.

Znów stolarnia – zamawianie desek na półki. Realizacja natychmiastowa i transport do domu.

Z tego samego materiału będzie bar i zaplecze kuchenne. Nie znam nazwy drzewa, z którego pochodzą te deski. Ale się dowiem.

 

 

 

Dodaj komentarz
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 14:01 I&A
    Witamy zapracowanych mistrzów.Ta ładna trzcina byłaby fajna do ogrodu.Mebel na tuku wygląda na regał jeśli tak to super z ratanem będzie wyglądało . I ten konkurs na obrusy my zrobiliśmy zaklady kto wygra ha,ha.A z rzeczami trzeba dać instrukcje co z czym i po problemie.Ladne umeblowanie salonu tak na luzie.Buziaki ze słonecznej Wisełki.