Działalność gospodarcza

Na początku września złożyliśmy wszystkie papiery zgłaszając planowaną działalność gospodarczą.

Pamiętacie? Faceci przyszli do nas, obejrzeli lokal, pobrali kasę (całkiem niezłą, bo to forma podatku) i zapowiedzieli, że trzeba aż 28. dni, aby otrzymać odpowiednią licencję, bez której nie wolno działać.

No i właśnie przyniesiono ją do nas dzisiaj!

Po 60 dniach!

Ważną przez rok.

Wprawdzie dowód wniesienia opłaty pozwalał nam rozpocząć działalność od 1. listopada, ale brakowało nam na ścianie odpowiednich dokumentów w ramkach, w dniu otwarcia, aby się pochwalić!

Ale już są. A obok wisi flaga kambodżańska.

Dzień jak co dzień. Zakupy, sprzątanie, gotowanie (m.in. kluski półfrancuskie z kolendrą i burgery wegetariańskie).

Wyszło na to, że serwujemy burgery z kluchami!!!

NIE!!

To są porcje do mrożenia, do odpowiednich dań.

Wczoraj po południu czworo Polaków wpadło do na drinka, w przejeździe z Sihanoukville do Phnom Penh.

Zauważyli polską flagę na balkonie!

A dzisiaj wspierając rodaków przyszli do nas na obiad i mam nadzieję, że im smakował, chociaż z natury nie są wegetarianinami.

Bardzo byśmy sobie życzyli, aby tacy sympatyczni turyści z Polski odwiedzali nas często. 

Dodaj komentarz
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 13:54 Irena W-K, Szczecin
    Protestów mamy dosyć tutaj, lepiej na nie nie czekajcie.
    Obiema rękami podpisuję się pod opinią Pani Ireny o mistrzostwie Twoich dań , Jacku - naprawdę - podziwiam!
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 13:54 Irena
    I&A Dzieje się i to dobrze. Co dnia jakaś miła chwila. Certyfikaty wyglądają bombowo i dumnie. Drogocenne ramki to jest to. Podoba mi się to Wasze zdjęcie z rodakami i proszę jacy solidarni, ładnie postąpili. Jacku, Twoje dania to mistrzostwo świata, wytrwaj w swoich inspiracjach. Podziwiam Was i ściskam mocno
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 13:54 Irena W-K, Szczecin
    Dacie radę , kierunek rozwoju dobry (liczba gości, może nie gwałtownie, ale rośnie), więc raczej nie będziecie musieli ze sprzętem AGD wędrować po różnych miejscach świata, by tam dokonywać analizy sezonów turystycznych!
    Pytanie: Czy koniecznie musicie lansować wegetariańską wizję świata? Może chociaż jedna propozycja (niekoniecznie golonka!) dla jedzących inaczej?

    TAK SIĘ MOŻE ZDARZYĆ, JEŻELI PRESJA ŚWIATA KONSUMPCYJNEGO BĘDZIE W TYM KIERUNKU. NIECHĘTNIE, ALE PODDAMY SIĘ TEJ PRESJI.
    PÓKI CO, ŚWIAT KONSUMPCYJNY, KTÓRY POJAWIA SIĘ U NAS Z RZADKA, NIE PROTESTUJE.