Niektórzy goście

Powiewające na wietrze przed "Kameleonem" cztery flagi zwracają uwagę i przyciągają klientów, niekoniecznie takich, którzy nam się podobają..

No, ale klient nasz pan.

Kilka dni temu, wieczorem zawitał do nas Kanadyjczyk, który zamówił piwo i po pewnym czasie zapytał o wolny pokój. Twierdził, że okoliczne pokoje są zajęte. Podał nam możliwości swojego budżetu i zapytał grzecznie, czy mógłby wynająć pokój na dwa lub trzy dni. Obiecywał, że jest niesprawiającym kłopotów gościem.

I tu się zaczęło!

Po zapłaceniu za dwie noce wynegocjowanej 50% ceny zaczęły się jego bardzo drobne prośby, które zajęły nam cały wieczór. A czy dostanie inny wiatrak, a czy dostanie zegar (bo nie używa telefonu, komputera itp.), a czy dostanie gorącą wodę z cukrem, a czy dostanie kubek, a czy może w nocy palić przy oknie na piętrze, a czy może palić przy stoliku na zewnątrz to, co się tu pali, a czy będzie głośno rano, a czy może wrócić późno itd.

A wszystkie pytania zadawane były w pewnych odstępach czasowych tak, abyśmy się nie nudzili.

Wszystko to z pozoru bardzo grzecznie, ale stanowczo.

W nocy kilkakrotnie mieliśmy okazję zaciągać się wiadomym zapachem.

Rano o 8:30 przyjechał Don na kawę i swoim tubalnym głosem rozmawiał ze mną. Po chwili pojawił się nasz klient i szepcząc (!) zażądał, abyśmy rozmawiali cicho, bo przeszkadzamy mu spać!

Później w rozmowie ze mną oskarżył Dona o brak cywilizowanych manier.

Był pierwszym naszym klientem, które zachwycił się panującą u nas ciszą (poza Donem). Miał chłop szczęście, bo w miniony weekend warsztat nie pracował i okoliczne karaoke zamilkły (święto).

Czuł się u nas wspaniale, co dokumentują zdjęcia.

My po dwóch źle przespanych nocach nie zgodziliśmy się na przedłużenie jego pobytu.

Lekko tylko oburzony wyniósł się.

Poza piwem nie zamówił niczego rozkoszując się wygodą naszego bistro.

Dodaj komentarz
  • 29 kwietnia 2024 | poniedziałek 16:02 Irena W-K, Szczecin
    Gdy się przez pryzmat drinków na świat spogląda,
    To choć i tak wspaniały - jeszcze wspanialej wygląda!