10. Battambang i Bambusowy Pociąg

Jedyna droga biegnąca przez zachodnią i północną Kambodżę - N5 - zatacza pętlę wokół jeziora Tonle Sap. Teraz jesteśmy na zachodniej części tej pętli. Naszym celem jest Siem Reap, które leży już na wschodnim odcinku. Niedługo dowiecie się dlaczego Siem Ream jest celem wszystkich turystów w Ka...

9.b. Pływające miasto

Dziś dwa wpisy. b. Piątek po południu Po lunchu, tym samym tuk-tukiem pojechaliśmy 40 km (!) nad jezioro Tonle Sap do pływającego miasta Kompong Luong.  To rybackie miasto oferuje swoim mieszkańcom pełną infrastrukturę: sklepy, warsztaty, bary karaoke i pewnie jeszcze inne rozrywki. Mieliśmy du...

9.a. W trasie z Phnom Penh do Pursatu

Dziś dwa wpisy. a. Piątek rano. Na naszej trasie pierwszym miastem poza Phnom Penh miał być Kompong Chnang. Miał być, ale nie jest. Autobus nie zatrzymał się w tym mieście!  Zorientowaliśmy się 5 km poza centrum, że kierowca o nas zapomniał - mieliśmy do wyboru poczekać w upale na autobus jadący...

8. Muzeum Ludobójstwa i Pola Śmierci

Nie wszyscy turyści chcą oglądać miejsca kaźni i straceń tysięcy ludzi w okresie rządów Czerwonych Kmerów.  W latach 1975 - 1979 wymordowano, zginęło z głodu, umarło z wycieńczernia około 3 mln Kmbodżyjczyków. Zrobili to inni Kambodżyjczycy! Brat bratu zgotował ten los. Miejsca, które odw...

7. Bazary, zachody słońca i inne atrakcje

Życie w Azji Południowo-Wschodniej polega  przede wszystkim na handlu, przygotowywaniu jedzenia, konsumowaniu i ciągłym przemieszczaniu się z miejsca na miejsce. Ale nigdy na piechotę! Tak mogą sobie chodzić tylko turyści! Azjaci zawsze jeżdżą! Choćby to była odległość tylko 100m. Stąd ta ogromna il...

6. Phnom Pehn przygotowuje się do pogrzebu

Kraj ma swoje wydarzenia i nie przejmuje się turystami, którzy przyjechali tu po raz pierwszy i pewnie ostatni: Nie zwiedzimy Pałacu Królewksiego, bo przygotowania do pogrzebu - publicznej kremacji trwają. Pogrzeb pogrzebem, a życie miasta toczy się normalnym torem: na bazarach codzienny ruch...

5. Wieczór w Phnom Penh

Air Asia (odpowienik europejskiego Air Ryana - co oznacza ubogość serwisu pokładowego) zabrała nas do stolicy Kambodży. Na marginesie, uważam, że nazwa Kambodża niesłusznie funkcjonuje w naszym języku, gdyż ten kraj nazywa się Cambodia i żadnego ż nie ma w wymowie w innych językach. Ale my za...

4. Wyjazd poza Bangkok

Godzinny przejazd komunikacją wodną wielką rzeką Chao Praya zawiódł nas na północ od Bangkoku, na wyspę Ko Kret (to nie polski kret!), gdzie wyrabia się cuda, wianki z gliny. Rowerami wokół wysepki - mała godzinka w upale 32 st. i bardzo dużej wilgotności. Ale co to dla nas! Dzisiaj krótk...