Chiang Mai by night

No to mieliśmy przygodę! Ponad 3 godziny powrotu z Pai do Chiang Mai z szalonym kierowcą. Nie tylko jechał jak wariat (12 osób na pokładzie i mnóstwo bagażu na dachu), ale nie chciał wyłączyć zamkniętego obiegu powietrza, co spowodowało, że duchota była okrutna. Klimatyzacja nie dawała rady. Adek o...

Popołudnie w Pai

Minibusem o wnętrzu jak w dobrym samolocie, przez pięć godzin objeżdżaliśmy okolice Pai. Staraliśmy się nie dać złapać w typowe pułapki turystyczne: Nie wybraliśmy przejażdżki na słoniu, 15 minut za 100,00 zł od słonia. Nie kupiliśmy żadnych pamiątek i nie oglądaliśmy ciuchów. Pojechaliśmy zobaczy...

Poranek w Pai

Wczorajszy wieczór zapowiadał zimną noc! Po gorącym dniu temperatura systematycznie spadała do 15 st.C. A w nocy zrobiło się jeszcze zimniej. Na to nie byliśmy przygotowani! Tym chętniej wyszliśmy na poranny spacer wokół naszego hotelu. Piękny bezchmurny dzień! Suche powietrze i powoli rosnąca teem...

Pierwsze kroki w Pai

Przez góry, serpentynami, minibusem przez 3 godziny z Chiang Mai do Pai. Hiszpańskie współpasażerki trochę się pochorowały, bo to droga nie dla błędnika… Pai to prawie Mekka dla „plecakowców” sądząc po liczbie młodych ludzi w miasteczku. Musimy znaleźć przyczynę, dla której tu się tak tłumnie zjeż...

Chiang Mai jeszcze raz

Chiang Mai zwiedzaliśmy już dość dokładnie na początku stycznia 2011. Dziś będą  migawki z całego dnia: od obiadu, przez zwiedzanie najważniejszych świątyń, aż do pokazu ludowego zespołu z północy Tajlandii. Organizowanie występów zespołów ludowych pochodzących z dalekiej północy Tajlandii pozwala ...

Na północ Tajlandii

Tylko krótka notatka, aby poinformować, że jesteśmy żywi i w dobrej formie. Mamy jeden dzień do zabicia w Bangkoku, a wieczorem wyruszamy do Chiang Mai, które znajduje się przy  południowym skrawku łańcucha Himalajów.  Prosimy spodziewać się następnego wpisu za dwa dni .... Zanim opuściliśmy Ba...

Yangon - Pagoda na Wyspie

Ostatni dzień w Yangonie: Najpierw wyjazd poza miasto nad rzekę, gdzie na wyspie znajduje się kolejna piękna pagoda. Tu w niedziele mieszkańcy Yangonu oddają cześć Buddzie i składają swoje  prośby. Sowicie je opłacając wrzucają pieniądze do szklanych kaset, które stoją przy każdym posągu. Nasz prz...

Bago

Okazuje się, że niespodzianki są stałym elementem podczas takiej podróży. Zadowoleni z szybkiego internetu w pierwszych dniach pobytu w Birmie, zostaliśmy zaskoczeni bardzo wolnym łączem w stolicy!! Najwidoczniej stare kable nie dają rady… No i stąd ta nieregularność wpisów. W drodze powrotnej do Y...