„-Tygrysy wszystko lubią – odpowiedział Tygrys radośnie. - Dobrze, więc jeśli lubią spać na podłodze, to ja sobie wrócę do łóżeczka. – rzekł Puchatek.” - Kubuś Puchatek
„…bo jeśli ktoś rozgląda się dookoła i zobaczy nagle Groźnego Słonia, (…), to może czasami zapomnieć o tym, co miał do powiedzenia.” - Kubuś Puchatek
„Przeszłość, jeśli jej nie zapomnisz, stanie się drogowskazem w przyszłości.”
Nasze zdjęcia ze świątyni Ta Prohm pokazują dwie rzeczy: - piękno architektury khmerskiej i nieubłaganą agresję przyrody w zawłaszczaniu wszystkiego, co jej wcześniej zostało wyrwane!
Po raz drugi oglądamy to niezwykłe zjawisko i kolejny raz zachwyt nie zostaje zaburzony nawet przez tabuny nieznoś...
Rozpoczynamy objazd Kambodży. Oddaliśmy się w ręce Pawła – Polaka rezydującego od kilku lat w tym kraju. Wraz ze swoją lokalną partnerką prowadzą agencję turystyczną, która obsługuje głównie Polaków.
Dołączamy do grupy w składzie sześciorga Polaków, jednego Francuza i jednego Taja.
Jesteśmy w Siem...
W Bangkoku można robić bardzo wiele rzeczy. Podczas każdego pobytu w tym mieście odkrywa się nowe miejsca do oglądania, zwiedzania i cieszenia się nimi. Ale jest jedna rzecz, która jest tu niezmienna: tajska kuchnia.
Bez względu na to, co robi się w tym mieście i tak zawsze kończy się na rozkosz...
Ale jak wiemy prawie: robi wielką różnicę.
Żałoba żałobą, a życie nie znosi pustki. Tak wiec po ponad miesiącu ograniczeń wszelkich rozrywek, zakazu grania głośnej muzyki, a nawet nocnego handlu ulicznego, zezwolono na życie nocne do północy. Potem następowała żałobna cisza.
Tydzień temu przywróc...
Jak zawsze Bangkok jest naszą bazą wypadową w Azji południowo-wschodniej. Teraz aklimatyzujemy się tutaj przed pobytem w Kambodży. To nasza ósma wizyta w tym mieście. Kolejny raz zastajemy sytuację odmienną od innych. Przeżyliśmy tu już wielką powódź, kilka ataków terrorystycznych, obecność wojska n...
Nie odpuszczamy i wykorzystujemy nasz czas w Bangkoku maksymalnie.
W ostatnim dniu jedziemy na wycieczkę do Amphawa wiedząc, że wrócimy z niej na ostatni moment przed odjazdem na lotnisko.
Amphawa to miasto oddalone o 80 km od Bangkoku. Znajduje się tam pływający targ „floating market”. To niby ta...
Ostatnia noc w Bangkoku.
Część naszej grupy (3 osoby) odleciała do Polski. Dwie pozostają w małej niedyspozycji – w hotelu.
Dziewięcioro nas udaje się na podglądanie nocnego życia w kosmopolitycznej stolicy, a w szczególności (zgodnie z życzeniem całej grupy) do dzielnicy, gdzie głównie (ale nie t...
W czasie lotów z Ngapali do Bangkoku (mieliśmy 3 lądowania pośrednie) poprosiłem uczestników wyprawy o krótką wypowiedź nt. co zostanie w ich pamięci z podróży do Myanmaru. Myślę, że warto przeczytać
Oto, co powiedzieli:
1)
Od Yangonu przez jezioro Inle, Bagan, do Zatoki Bengalskiej: Można polec...