Nasza piekarnia

Z ciekawostek naszego codziennego funkcjonowania: Pieczywo kupujemy u przemiłej Belgijki Sandy, która dojeżdża na skuterze do Kampot pięć razy w tygodniu 25 km z Kep i tu przesiada się na motor obwoźnego sklepiku, z którego sprzedaje produkty piekarni belgijskiej (!). Umówiliśmy się, że od listopa...

Pora deszczowa

A jednak „nasza” pora deszczowa nie skończyła się. Wczoraj po upalnym poranku przyszła silna burza i prawdziwa ulewa. Za każdym razem dziwię się, że takie ilości wody mogą spadać z nieba na raz, a szczury i tak nie potoną! Bo ludziom, niestety, się zdarza. Nawet facebook pokazuje takie zdarzenia. ...

W kuchni

Kolej na następne eksperymenty w kuchni. Decyzja zapadła: będzie tylko dwanaście małych potraw na ciepło i zimno w stałym zestawie naszego menu oraz jedno gorące danie dnia, które pojawiać się będzie i znikać w zależności od umiejętności kucharza i wydolności kuchni. Każdego dnia wybieram jakąś po...

Koty

Dzisiaj będzie o kotach. Konkretnie o Kamie i Kamelu. Chyba nie poradziliśmy sobie z mentalnością tych azjatyckich zwierząt i nie udało nam się zaprzyjaźnić z żadnym z tych dwóch zwierząt. Kamel mieszkał w „pustostanie” obok nas i przychodził na posiłki. Funkcjonował wyłącznie na wyższych piętrac...

Już nas widać

Emocje dzisiejszego dnia to oczekiwanie na grupę montażową naszych szyldów reklamowych oraz podejmowanie decyzji o ich „strategicznym” umieszczeniu na fasadzie naszego budynku. Zależy nam, aby nie zaburzyć estetyki elewacji i całego budynku oraz dopasować się do wyglądu sąsiadujących biznesów: hote...

W mieście

Dzień zwykle rozpoczynamy od oglądania naszych bugenwilli, które zmieniają się codziennie: tracą liście, a przybywa im kwiatów. Zobaczymy, czy tak będzie dalej… Dziś jedziemy do miasta w celu sprawdzenia zaawansowania produkcji szyldów reklamowych „Kameleona”. Okazuje się, że wykonano je w ekspreso...

Święto państwowe

Z okazji święta Dnia Upamiętnienia Króla Ojca – Norodoma Sihanouka, kilka słów o wydarzeniach z historii Kambodży. 15 października 2012 w pekińskim szpitalu zmarł na zawał serca król Norodom Sihanouk. Po trzech miesiącach odbyły się uroczystości pogrzebowe – publiczna kremacja. Poniższy link pozwal...

Festyn ludowy

Ten weekend kończy dwutygodniowe obchody buddyjskich świat Pchum Ben, co trochę zaburza funkcjonowanie obcokrajowcom takim jak my. A tu już w poniedziałek (15.10) kolejne święto państwowe Dzień upamiętnienia Ojca Króla – Norodoma Sihanouka. No trudno, do banku nie pójdziemy, jakichś tam dokumentów ...