Rejs. Część III. Ach te zachody słońca!

Wydaje mi się, że już kiedyś pisałem o zachodach słońca w różnych krańcach świata, które oglądaliśmy głównie dlatego, że lokalsi zachwalali je, jako najpiękniejsze na świecie. No więc widzieliśmy chyba kilkanaście najpiękniejszych zachodów słońca. Istotnie niektóre z nich były bardziej spektakularn...

Rejs. Część II. Wyspy i skały

Każda wyspa, wysepka, czy skała wystająca z wody stanowi wizualną atrakcję i zmusza do myślenia o procesie powstawania tych wapiennych dzieł przyrody. A odcienie kolorów wody od niebieskiego i zielonego zmieniają się prawie na życzenie: od granatu do szmaradu i turkusu! Entuzjaści opływają te fo...

Sport i pieniądze

W Night Market działa klub Muay Thai, gdzie za opłatą można oglądać serię walk. A bez opłaty można przyglądać się młodym sportowcom rozgrzewających się do walki. Wielki plakat zapowiada wyznaczonych bokserów do walki w dniu 09 grudnia. Nie wykazaliśmy zainteresowania tą atrakcją i kiwając głowam...

Pierwsza noc w Ao Nang

Wieczór zaczynamy w lokalnej, przydrożnej resatauracji obsługiwani przez całą rodzinę. Jemy obłędną kolację sporo tańszą niż w centrum turytycznym. Przez prawie 2 godziny rozmawiamy z właścicielką o imieniu Top i jej siostrzeńcem Bobo.  Mimo niedoskonałego języka angielskiego udaje nam się porus...

Już na południu Tajlandii

Po 38 godzinach w podróży dotarliśmy do naszej pierwszej miejscówki w Ao Nang 30 km od lotniska w Krabi. Oczywiście nad Morzem Adamańskim (w części Oceanu Indyjskiego). Mimo długiej podróży, nie było nam z tego powodu bardzo źle. Niespodzianki w podróży to stały zestaw okoliczności urlopowych, a ...

W drodze do Bangkoku

Mimo szarej i dżdżystej pogody dojechaliśmy do lotniska w Berlinie w dobrych nastrojach i zgodnie z harmonogramem. Wzmocniliśmy się nie-włoską pizzą i dobrym niemieckim piwem. Pełni oczekiwań kolejnych atrakcji, nie zauważyliśmy, kiedy wylądowaliśmy w Stambule (po 2,5 godzinach lotu). Doceniamy ...

Azja Południowo-Wschodnia jeszcze raz!

Trudno uwierzyć, ale to już ponad sześć lat od naszej ostatniej podróży do Tajlandii i Kambodży! To my pełni oczekiwań na kolejny pobyt w Azji Południowo-Wschodniej: Wiele czynników wpłynęło na tę przerwę, a głównie covid i ogólne spowolnienie życia. Wprawdzie, jak to widać na blogu, odbyliśmy w...